Na miejsce została wezwana policja i brygada spejcalna, tzw. bombegruppa.
MN
23 marca do jednego z budynków rządowych trafiła podejrzana koperta z białym proszkiem. Pracownicy wezwali służby bezpieczeństwa, a osobami mającymi styczność z nieznaną substancją zajął się już personel medyczny. Na miejscu już jest specjalna brygada („bombegruppa”), która bada sprawę. Nie wyklucza się próby otrucia.
Pracownicy Kommunal- og regionaldepartementet (odpowiednika polskiego Ministerstwa Rozwoju Regionalnego) przeżyli chwile grozy. Powodem była jedna z przesyłek – anonimowa koperta zawierająca biały proszek. Osoby, które miały styczność z przesyłką, natychmiast zawiadomiły o tym służby, a na miejsce wyruszył oddział funkcjonariuszy w kombinezonach ochronnych.
„Bombegruppa” już na miejscu
Około godziny 11 na miejscu zjawiły się służby bezpieczeństwa, które zajęły się podejrzaną przesyłką. Policja nie ustaliła jednak jeszcze, skąd koperta wzięła się w budynku rządowym przy Akersgata w Oslo. Specjalna brygada zajmująca się działalnością antyterrorystyczną, tzw. bombegruppa, wciąż jest w ministerstwie i bada sprawę.
Pracownicy skierowani do szpitala
Styczność z kopertą zawierającą biały proszek nieznanego pochodzenia miały dotąd jedynie trzy osoby. Wszystkie są teraz pod opieką personelu medycznego. Służby bezpieczeństwa tłumaczą, że pracownicy na wszelki wypadek muszą zostać skierowani na niezbędne badania.
23-03-2018 16:58
0
-69
Zgłoś