Już około 30 miast w Norwegii zakazało sprzedaży balonów z helem na Dzień Konstytucji 17 maja. Powodem jest zaśmiecanie środowiska oraz marnotrawienie cennego gazu, jakim jest hel. Zakaz nie obejmie jednak prywatnych posesji.
Tutaj nie będzie balonów
Miasta, które wprowadziły nowy przepis, to m.in.: Stavanger, Oslo, Drammen, Færder, Hadsel, Bømlo, Orkdal, Nesodden, Fredrikstad, Halden, Moss, Råde, Hobøl, Sarpsborg, Porsgrunn, Skien, Kragerø , Risør, Arendal, Kristiansand, Bergen, Sandnes, Haugesund, Namsos, Sortland, Bodø, Tromsø, Eidsberg, Forde, Flora i Eid. Władze nie mogą jednak zabronić sprzedaży w prywatnych punktach, takich jak stacje benzynowe i kioski.
Latające plastikowe krople
Pomysłodawcami przepisu są politycy z Partii Zielonych (MDG), którzy już od jakiegoś czasu walczą w Stortingu o ogólnokrajowy zakaz sprzedaży balonów z helem na 17 maja, głównie ze względów ekologicznych. Szczególny problem występuje w miastach na wybrzeżach, jak np. Eid, gdzie śmieci lądują nie tylko na drzewach i trawnikach, ale także w wodzie, skąd trudniej je wydobyć. Z tego powodu balony dostały od partii wdzięczne przezwisko „latających plastikowych kropel”.
Per Espen Stoknes z MDG uważa, że jeśli przedsiębiorcy choćby usłyszą o planach ogólnokrajowego zakazu, nie będą chcieli ryzykować i nie zamówią balonów z helem, żeby nie zostać potem z niesprzedanym towarem. To wyraźny znak dla rynku.
Ponadto w zeszłym roku sprzedaż balonów była o wiele mniejsza, niż zakładano, chociażby w Bergen. Właściciele straganów rozdawali balony za darmo, aby pozbyć się asortymentu, a resztę odwiązywali lub zostawiali gdziekolwiek, co powodowało ogromne ilości śmieci na ulicach miasta.
Hel jest potrzebny
Oprócz zaśmiecania środowiska, dla Partii Zielonych balony są zwyczajnym marnotrawstwem helu, który jest gazem szlachetnym wykorzystywanym w elektronice, przemyśle wojskowym czy przez nurków. Ponadto znajduje on zastosowanie również w medycynie, choćby do nowatorskiej metody mechanicznej wentylacji pacjentów chorych na obturację oskrzeli.
Według Camilli Eidsvold z władz miasta Fredrikstad, to po prostu głupota, żeby dmuchać balony, zamiast leczyć poważnie chorych ludzi.
10-05-2018 08:17
09-05-2018 19:26