Norwegia uległa rosyjskim żądaniom. W tle groźba wypowiedzenia porozumienia granicznego
Na zdjęciu: Konsulat Generalny Federacji Rosyjskiej w Barentsburgu. Fot. Bjoertvedt, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons
– To efekt intensywnych negocjacji i dobrego dialogu między naszymi instytucjami. Sytuacja ustabilizowała się, a dotkliwy problem został zlikwidowany – komentuje sprawę Siergiej Gushchin, Konsul Generalny Federacji Rosyjskiej w Barentsburgu. Wcześniej rosyjscy dyplomaci wysłali norweskiemu MSZ list, w którym żądali rozwiązania problemu.
Porozumienie graniczne do poprawy?
Porozumienie w sprawie linii podziału podpisano w 2010 roku. Było negocjowane przez 40 lat. Fot. NormanEinstein, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons
„Tłem są wydarzenia w Ukrainie”
Na słowa rosyjskich polityków zdecydowanie zareagowali Norwegowie. – To ze strony rosyjskiej poważne zagrożenie zniszczenia najważniejszej współpracy, jaką obserwowano pomiędzy Norwegią i Rosją po wojnie – skomentowała na łamach NRK Julie Wilhelmsen, badaczka w Norweskim Instytucie Spraw Zagranicznych (NUPI). Część zdań jest bardziej zdecydowana. – To bardzo dramatyczna sytuacja. [...] Nie możemy być pod presją, musimy być stanowczy. Tłem wszystkiego jest to, co dzieje się w Ukrainie. Nie możemy pozwolić, by Putin tam wygrał – zwraca uwagę Rune Rafaelsen, były burmistrz Sør-Varanger (Troms og Finnmark, angażujący się w przeszłości we współpracę rosyjsko-norweską.
– To odwet za zachodnie sankcje – krótko skomentował sprawę premier Jonas Gahr Støre. Sprawę skomentowała także minister spraw zagranicznych Anniken Huitfeldt. – Norwegia nie naruszyła Traktatu Spitsbergeńskiego. Do zatrzymania rosyjskiego transportu doszło na podstawie sankcji, które zabraniają rosyjskim firmom transportowym pracę na terytorium Norwegii – podsumowała.
Źródło: NRK, NTB, Borsen, MojaNorwegia
To może Cię zainteresować
07-07-2022 18:25
0
-11
Zgłoś
07-07-2022 14:58
16
0
Zgłoś