Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Aktualności

Norwegowie nie rozumieją obostrzeń epidemicznych. Władze rozwiewają wątpliwości

Monika Pianowska

28 października 2020 15:00

Udostępnij
na Facebooku
3
Norwegowie nie rozumieją obostrzeń epidemicznych. Władze rozwiewają wątpliwości

Minister edukacji Guri Melby podkreśliła, że ​​ograniczenia społeczne nie dotyczą dzieci. flickr.com/ Statsministerens kontor/ fot. Eirin Larsen, SMK/ https://creativecommons.org/licenses/by-nc/2.0/

28 października minister zdrowia Bent Høie i minister edukacji Guri Melby zorganizowali konferencję prasową, podczas której mieli się skupić głównie na wyjaśnieniu wprowadzonych dopiero nowych obostrzeń związanych z zahamowaniem w Norwegii epidemii koronawirusa. Ich interpretacja okazała się bowiem dla społeczeństwa kraju fiordów zbyt niejasna.
Problematyczne, zdaniem norweskiej prasy, okazały się szczególnie takie zagadnienia, jak: kim są osoby określone jako bliskie kontakty, co jest uważane za miejsce publiczne, a także kwestia odwiedzin. Na konferencji byli obecni również dyrektor ds. Zdrowia Bjørn Guldvog i szefowa Instytutu Zdrowia Publicznego Camilla Stoltenberg.
– Mamy w zasadzie tylko jedno zadanie – powstrzymać rozprzestrzenianie się infekcji w Norwegii. Musimy zrobić, co w naszej mocy, aby zapobiec nowej fali – zaczął wystąpienie Høie. – Wirus jest równie niebezpieczny i zaraźliwy jak w marcu. Jest tylko jedna rzecz, która może to teraz powstrzymać: zapobiegamy przenoszeniu z jednej osoby na drugą – dodał, wyjaśniając, dlaczego w nabliższej przyszłości tak ważne będzie ograniczenie spotkań nawet ze znajomymi i rodziną.

W kwestii podróży służbowych osób z zagranicy od soboty obowiązuje dziesięciodniowa kwarantanna, jeśli pochodzi się z jednego z krajów w Europie o zbyt dużym wskaźniku zakażeń. Nie można rozpocząć pracy w Norwegii przed upływem dziesięciu dni. Polska pod względem unijnych wytycznych znajduje się obecnie na czerwonej liście, a osoby, nawet pracujące w Norwegii, po przyjeździe z Polski obowiązuje kwarantanna.

Lepiej zapomnieć o imprezach w gronie znajomych

Minister zdrowia podsumował obowiązujące główne zasady: trzymaj się na odległość minimum jednego metra, zostań w domu, jeśli jesteś chory, myj dłonie i ogranicz kontakty społeczne do minimum. Od szkół powyżej podstawówki obowiązuje zasada, że ​​oprócz własnej rodziny w domu nie może być więcej niż pięciu gości. Mogą się spotkać dwie rodziny wielodzietne, np. dozwolone jest zaprosić do domu dwoje dorosłych z czwórką dzieci. Wyjątek stanowi Oslo, gdzie rygorystyczne zasady dotyczą już dzieci powyżej 10. roku życia.
Te zasady obowiązują od 28 paździrnika do grudnia:
Minister edukacji Guri Melby podkreśliła, że ​​ograniczenia społeczne nie dotyczą dzieci, ponieważ potrzebują one kontaktu m.in. z rówieśnikami. Melby uzasadniła to faktem, że w szkołach i przedszkolach jest mało infekcji, a przypadki zakażenia dzieci zwykle odnotowuje się w domu. Personelowi przy pracy w przedszkolach i szkołach nadal jednak zalecana jest odległość jednego metra.
Bjørn Guldvog przypomniał natomiast, że na imprezach publicznych ze stałymi miejscami w pomieszczeniach może przebywać 200 osób, tylko w Oslo 50. W plenerze ta sama liczba to 600 osób podzielonych na trzy grupy. W grupach obowiązuje zasada jednego metra.
W kwestii podróży służbowych osób z zagranicy od soboty obowiązuje dziesięciodniowa kwarantanna, jeśli pochodzi się z jednego z krajów w Europie o zbyt dużym wskaźniku zakażeń. Nie można rozpocząć pracy w Norwegii przed upływem dziesięciu dni.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


A co z kierowcami zawodowymi?

darek krajewski

28-10-2020 18:28

mogą przyjechać , mają kwarantannę , mogą wrócić w czasie kwarantanny do Polski, wczesniej nie można było

Swojak z PL

28-10-2020 17:36

Czy ktoś wie jak wygląda sprawa przyjazdu rodziny z Polski do Norwegi na święta ?
Cały czas jest mowa o pracownikach , a co z tzw. turystami ?

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok