Aktualności
To nie żart. Wezwał policję, bo… kot nie chciał wyjść z domu
4
Kot był równie przerażony sytuacją co mężczyzna. pxhere.com - CC0 Public Domain
W nocy z wtorku na środę 30 sierpnia policja w Haugesund otrzymała niecodzienne zgłoszenie. Dwudziestokilkuletni mężczyzna poprosił policję o interwencję, ponieważ… kot, którego wziął z ulicy, nie chciał opuścić jego domu.
Mężczyzna zabrał zwierzę przez pomyłkę – był on łudząco podobny do jego zaginionego kota.
Reklama
Pomylił koty
We wtorek 29 sierpnia wieczorem mężczyzna znalazł na ulicy kota, który wyglądał identycznie jak jego zaginiony od dłuższego czasu zwierzak. Bez zastanowienia zabrał go do domu, jednak na miejscu odkrył, że to nie był jego kot. Gdy chciał z powrotem wypuścić go na dwór, zwierzę odmówiło współpracy.
– Kiedy do nas zadzwonił, myśleliśmy, że żartuje, ale brzmiał na bardzo zrozpaczonego, ponieważ ten kot nie chciał wyjść z domu – powiedział w rozmowie z Dagbladet Norunn Byrknes z komisariatu Sør-Vest.
Gdy policjanci przyjechali na miejsce, przestraszony kot prychał i ciężko było się do niego zbliżyć. Funkcjonariusze musieli wziąć go siłą, aby następnie wypuścić z powrotem na wolność.
– Kiedy do nas zadzwonił, myśleliśmy, że żartuje, ale brzmiał na bardzo zrozpaczonego, ponieważ ten kot nie chciał wyjść z domu – powiedział w rozmowie z Dagbladet Norunn Byrknes z komisariatu Sør-Vest.
Gdy policjanci przyjechali na miejsce, przestraszony kot prychał i ciężko było się do niego zbliżyć. Funkcjonariusze musieli wziąć go siłą, aby następnie wypuścić z powrotem na wolność.
Karmøy: Katteeier som savnet pusen sin trodde han hadde funnet den igjen, og tok den med hjem. Viste seg å være feil katt. Pus nektet å gå.
— SVPD ops - Haugesund (@HaugSunnOps) 29 sierpnia 2017
Reklama
To może Cię zainteresować
24-09-2017 12:47
0
-1
Zgłoś
01-09-2017 11:55
0
0
Zgłoś
01-09-2017 07:17
5
0
Zgłoś
01-09-2017 06:54
4
0
Zgłoś