Biznes i gospodarka
Duże wahania ceny ropy: baryłka potaniała o blisko 10 dolarów
W momencie największego kryzysu baryłka ropy brent kosztowała około 16 USD. Fot. materiały prasowe Allseas Group SA
W ciągu ostatnich 30 dni różnice w ceny ropy wahają się w granicach 11 dolarów amerykańskich. Ósmego kwietnia za baryłkę surowca wydobywanego na Morzu Północnym (brent) trzeba było zapłacić około 63 USD. Miesiąc wcześniej ceny przekraczały 68 dolarów.
Reklama
Jak wynika z analiz rynkowych Notoria Serwis, pomiędzy ósmym marca a ósmym kwietnia cena ropy brent wahała się od 60,3 USD do 71,35 USD za baryłkę. Od piątego kwietnia utrzymuje średnią kwotę nieprzekraczającą 63 dolarów amerykańskich. Naftowcy obserwowali duże wahania w środę siódmego kwietnia. W południe za baryłkę płacono 63,5 USD. Sześć godzin później cena spadła do 61,6 USD.
Wieści z USA szkodzą norweskiej ropie
Za środowe wahania odpowiada m.in. raport amerykańskiego rządu dotyczący posiadanych zapasów ropy naftowej. USA poinformowało o spadku posiadanych baryłek o 3,5 mln. Prognozy mówiło o spadku ponad dwa miliony mniejszym. Podobny efekt przyniosły także informacje zebrane przez agencję Reuters. – W minionym tygodniu globalne zapasy paliwa wzrosły o cztery miliony baryłek. Przemysł spodziewał się spadku sięgającego 221 tys. sztuk – donosi Reuters. Branży nie pomaga również strach przed kolejnymi falami pandemii, który może doprowadzić do kolejnego osłabienia popytu na paliwo.
Najgorsza sytuacja towarzyszyła Norwegom w kwietniu, kiedy cena minimalna baryłki ropy brent wynosiła 15,99 USD. Źródło: adobe stock/ licencja standardowa
Kwietniowy spadek cen ropy spowodowany jest decyzją państw zrzeszonych w OPEC oraz krajów współpracujących (OPEC+). Eksporterzy surowca zdecydowali, że od maja 2021 roku możliwe będzie stopniowe łagodzenie cięć w wydobywaniu ropy naftowej.
Reklama
To może Cię zainteresować
2