Fani roweru w Trondheim nie muszą w zimie rezygnować z poruszania się na dwóch kółkach!
fotolia.com - royalty free
Trondheim zadba o to, by nawet 50 kilometrów ścieżek rowerowych oczyścić ze śniegu i lodu. Przyszłej zimy ma być ich jeszcze więcej.
Goły asfalt (norw. bar asfalt) to projekt, który rozpoczął się tej zimy i objął 50 km ścieżek rowerowych. Drogi te będą utrzymywane bez lodu i śniegu przez całą zimę umożliwiając rowerzystom bezpieczne przejazdy. Projekt to wspólna inicjatywa gminy Trondheim, okręgu Sør-Trendolag i zarządcy państwowych dróg Statens vegvesen.
Odśnieżanie kosztuje
Każdej zimy na utrzymanie jednego kilometra ścieżek rowerowych w tradycyjny sposób wydaje się około 35 tys. koron. Całkowite usunięcie śniegu i lody z nawierzchni jest dużo droższe – to około 200 tys. koron za kilometr czystej trasy. Pakiet Środowiskowy (Miljøpakken) szacuje, że podczas pierwszej zimy trwania projektu dodatkowe wydatki wyniosą nawet 8 milionów koron.
Sól na drogach a rdza
By utrzymać goły asfalt, trzeba posypywać drogi solą. Jej zastosowanie wywołuje duże kontrowersje, ponieważ sól negatywnie wpływa na stan rowerów powodując np. korozję. Warunki klimatyczne i położenie miasta nad morzem również wpływają na to, jak rower zareaguje w zetknięciu z solą.
Władze miasta próbują przeciwdziałać temu używając jak najmniejszych ilości chlorku sodu. Trondheim to jednak jedno z niewielu miast, które do tej pory wprowadziło taki system odśnieżania dróg i jako pionier nie ma sprawdzonych wzorców, z których może korzystać.
Wolnych od śniegu dróg nie posypuje się solą, ale piaskiem i żwirem. Piasek nie jest jednak zupełnie wolny od soli – zawiera do 6 gram chlorku sodu na kilometr kwadratowy. Sól powoduje uszkodzenia elementów roweru. Jednak chroni go także przed innymi – solenie wiąże np. pył zalegający na drogach.
Ścieżki, po których można jeździć zimą
Ścieżki rowerowe podzielono na dwie kategorie. Na mapie poniżej można zobaczyć, jak przebiegają te poszczególne trasy.
Na mapie widnieją ścieżki oznaczone na czerwono i niebiesko. Nie bez powodu wprowadzono rozgraniczenie na te dwa kolory
Źródło: miljopakken.no
Ścieżki oznaczone na mapie kolorem czerwonym miasto całkowicie odśnieży i usunie z nich lód do „gołego asfaltu”. Poza tym czerwone ścieżki trzeba zapobiegawczo posypywać solą, zanim na asfalcie pojawi się gładka warstewka lodu. To zabezpieczy pieszych oraz rowerzystów przed lodem.
Ścieżki oznaczone na niebiesko mają nieco niższy standard – na nich dopuszczalna ilość śniegu lub lodu nie przekroczy 1 centymetra. Utrzymanie ścieżek w takim stanie nie należy jednak do najtańszych – koszt to 135 tys. koron.
Przerywane niebieskie linie na mapie to wydzielone dla rowerów pasy jezdni, które miasto powinno oczyścić ze śniegu.
Źródło: miljopakken.no