Minister finansów Sigbjørn Johnsen prezentuje projekt budżetu 2014 w Stortingu. Il. zrzut ekranu |
Oto kilka wybranych propozycji budżetowych na przyszły rok:
Więcej dla gmin
Rząd proponuje zwiększenie dochodów gmin o 7,7 miliarda koron. Jak stwierdziła minister ds. gmin, Liv Signe Navarsete (Sp):
- Dobra sytuacja finansowa gmin jest ważna dla wszystkich mieszkańców, gdyż gwarantuje odpowiedni poziom usług publicznych.
Szlaban na wydatkowanie petrokoron
Ustępujący premier Jens Stoltenberg podkreślił, że rząd ma zamiar wykorzystać tylko 3% dochodów ze sprzedaży ropy naftowej i gazu ziemnego, a nie 4%, na które pozwala "reguła podstępowania" (handlingsregelen). Powodem jest chęć osłaniania przemysłu narażonego na szczególnie ostrą konkurencję.
Budżet na rok bieżący przewiduje wydanie 3,3% środków ze sprzedaży ropy i gazu, co stanowi o 30 miliardów koron mniej, niż dopuszczalna granica zgodnie z "regułą działania". W propozycji budżetowej na rok 2014 mowa jest o 135 miliardach koron, czyli o 54 miliardach mniej, niż wyznaczona przez regułę granica.
10 miliardów na nowe linie kolejowe
Ustępujący rząd chce przeznaczyć 10 miliardów koron na nowe inwestycje w infrastrukturę kolejową, co stanowi wzrost o 63% w stosunku do budżetu na rok bieżący. Kwota ta ma zostać rozdzielona pomiędzy 8 projektów.
150 milionów koron więcej na pomoc dla krajów rozwijających się
Minister ds. rozwoju, Heikki Holmås (SV) cieszy się, że w propozycji budżetu zachowano zasadę, że 1 korona z każdych zarobionych 100 koron będzie przeznaczana na wyrównywanie różnic pomiędzy biednymi i bogatymi państwami świata. Dodatkowe 150 milionów koron ma zostać przeznaczone na budowę szkół dla dzieci w krajach ubogich i podnoszenie jakości kształcenia w nich.
Cięcie podatku spadkowego
Czerwono-zielona koalicja zdobyła się też na odchodne na cięcie podatkowe. Dotyczy ono podatku spadkowego. Kwota zwolniona z tego podatku ma wzrosnąć z 470 000 do 1 miliona koron.
Więcej na kulturę
Na cele kulturalne ma zostać przeznaczone o 840 milionów koron więcej, niż w roku bieżącym, dzięki czemu po raz pierwszy łączne nakłady na kulturę mają przekroczyć 10 miliardów koron.
45 milionów koron dla najuboższych rodzin
Ustępujący rząd zaplanował w budżecie większe pieniądze na zapobieganie i walkę z biedą wśród pobierających zasiłki socjalne rodzin z dziećmi. Łącznie na zapomogi aktywizacyjne, zakup sprzętu sportowego i rekreacyjnego do wypożyczania itp. ma pójść 45 milionów koron.
Leczenie narkomanów i badania medyczne
Ustępujący minister zdrowia, Jona Gahr Støre mówi z dumą o środkach zarezerwowanych na utworzenie 200 nowych miejsc leczenia narkomanów oraz o 100 milionach koron, które mają posłużyć finansowaniu badań naukowych w szpitalach.
Ochrona dzieci
Dodatkowe środki - 128 milionów koron ekstra - mają otrzymać również służby ochrony dzieci, czyli niesławne barnevernet. Pieniądze te mają posłużyć głównie sfinansowaniu 150 nowych etatów w barnevernet.
W budżecie na rok 2014 przeznaczono też 8,5 miliona koron na pilotażowy program, którego celem jest zapobieganie i przeciwdziałanie przemocy wobec dzieci, narkomanii wśród matek podczas ciąży i w pierwszych latach życia dzieci oraz przemocy seksualnej.
Reforma nauczania religii
60 milionów koron ma zostać przeznaczone na reformę nauczania religii w szkołach, a trzy miliony na nowe stanowiska diakonów w Kościele Norwegii (dość dziwny krok jak na lewicowy rząd).
Czerwoni odchodzą, Niebiescy przychodzą
Po przedłożeniu propozycji budżetu na przyszły rok, premier Stoltenberg oficjalnie złożył dymisję, jednak jego gabinet będzie pełnił swe obowiązki do momentu, gdy ekipa Erny Solberg będzie gotowa do ich przejęcia.
Szefowa Høyre najprawdopodobniej przedstawi skład swego gabinetu królowi 18. października. Zaraz po jego zatwierdzeniu zaczną się intensywne prace nad poprawkami do budżetu. Na ich przedstawienie niebieska koalicja będzie mieć czas do 8. listopada. Będą to dla nich na pewno pracowite trzy tygodnie, choć należy wątpić, czy budżet na 2014 rok uda się zmienić na całkowicie odpowiadający planom i programowi nowej koalicji.
Na podstawie: Aftenposten
To może Cię zainteresować