Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Stoltenberg: to jeden z najpoważniejszych konfliktów po II. wojnie światowej.

 
 Jens Stoltenberg, foto: Wikipedia
Premier Norwegii Jens Stoltenberg i sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon są zgodni co do tego, że konflikt w Syrii jest jednym z najpoważniejszych wyzwań, przed jakimi stanęło globalne społeczeństwo po II.wojnie światowej.


Stoltenberg rozmawiał w środę wieczorem z sekretarzem generalnym przez telefon. W rozmowie z dziennikarzami, zafrasowany Stoltenberg powiedział, że- zdaniem Ki-moona - koniecznym jest danie szansy dyplomatom i inspektorom ONZ. Dowody muszą być twarde. Wczoraj, przed rozmową z premierem, sekretarz generalny przekazał informację, że inspektorzy potrzebują czterech dni na przeprowadzenie badań w Syrii oraz trochę czasu na analizę zebranego materiału.

Ban Ki-moon ma nadzieję, że rezultaty tych badań będą podstawą do zebrania Rady Bezpieczeństwa ONZ. Premier wyraził swoje poparcie w tym zakresie. Przyczynienie się do jedności Rady w kwestii reakcji na konflikt w Syrii jest, zdaniem Stoltenberga, najważniejszym obecnie zadaniem Ban Ki-Moona.

W rozmowie z premierem, sekretarz generalny ONZ wyraził zadowolenie z pomocy humanitarnej udzielonej i udzielanej przez Norwegię.  Jak mówi Stoltenberg, ‘ciężko dostać się z pomocą do Syrii. Staramy się tam dotrzeć, ale intensywnie działamy też w krajach sąsiadujących’.


Ponadto, premier i sekretarz generalny spędzili trochę czasu na rozważaniach nad powagą sytuacji. Konflikt w Syrii jest, ich zdaniem, jednym z najpoważniejszych od czasów II.wojny światowej.


Stoltenberg wyraził zaniepokojenie pojawiającymi się planami ataku na Syrię bez zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ. Jego zdaniem, użycie siły nie jest dobrym środkiem osiągnięcia celu. W dłuższej perspektywie jedynym rozwiązaniem jest wynegocjowanie politycznych zmian w Syrii, włączając w to opozycję. Dlatego premier wyraża  zadowolenie z faktu, że Ki-Moon chce najpierw dać szansę dyplomacji.


Źródło: abcnyheter.no
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok