Czytelnia
Wojskowe manewry na terenie Norwegii
NATO uzyskało od norweskiego rządu zgodę na przeprowadzenie ćwiczeń militarnych u wybrzeży kraju.
Ćwiczenia są częścią programu ”Dynamic Mongoose”, w którym ma wziąć udział 10 członków NATO: Niemcy, Kanada, Stany Zjednoczone, Francja, Hiszpania, Turcja, Wielka Brytania, Szwecja oraz Norwegia i Polska. Celem manewrów jest przeprowadzenie ćwiczeń w zakresie działań anty-ubotowych i radzenia sobie w sytuacji ataku podwodnego lub lotniczego.
– Norwegia jest częścią NATO, dlatego powinniśmy pozwolić ćwiczyć sojusznikom na naszym terenie. Daje to nam możliwość trenowania z najbliższymi państwami z sojuszu w strategicznym miejscu – mówi dowódca sił norweskiej marynarki wojennej, komandor Ole Morten Sandquist.
fot. fotolia.com
W ćwiczeniach w pobliżu Skagerrak bierze udział 5000 żołnierzy, 4 okręty podwodne i 14 nawodnych. Dodatkowo testowane będą śmigłowce. NATO ma zamiar również przeprowadzić na norweskich wodach terytorialnych, kontrolowane wystrzelenie dwóch podwodnych dronów.
– Drony nie są bronią. To roboty zaprogramowane w ten sposób aby wykrywać obce jednostki na obszarze morskim danego państwa. Dużą zaletą tego typu urządzeń jest ich autonomiczność. Człowiek nie musi być w środku płynącej maszyny, wystarczy że będzie nią sterował z poziomu lądu. Dron spokojnie może zostać wysłany w niebezpieczne czy niedostępne miejsce – mówi Ryan Golehahn, naukowiec dowodzący projektem.
Polskie siły zbrojne w ćwiczeniach NATO będzie reprezentować korweta ORP ”Kaszub”. Okręt jest przystosowany do zwalczania jednostek podwodnych, dodatkowo charakteryzuje się możliwością pływania w pokruszonym lodzie, jest więc dobrze przystosowana do działania na terenach Morza Bałtyckiego i Północnego.
– Sytuacja na Morzu Bałtyckim robi się coraz bardziej napięta. Od początku kryzysu na Ukrainie, morskie manewry wojskowe stają się coraz bardziej powszechne – twierdzi norweski politolog Ståle Ulriksen.
Dobrym przykładem na potwierdzenie tych słów jest sytuacja z zeszłego tygodnia, kiedy to fiński okręt wojenny wykorzystał bomby głębinowe po tym jak wykrył na terytorium swoich wód ”niezidentyfikowany obiekt podwodny”. Komandor Olavi Jantunen wyjaśniał w wypowiedzi dla fińskiej agencji STT, że działania Finów nie miały na celu zniszczenia zauważonej obcej jednostki, a jedynie danie do zrozumienia, że została zauważona przez fiński patrol.
Norwegia jest jednym z państw założycielskich NATO. Należy do tego wojskowego sojuszu od 1949 roku. Manewry w ramach programu "Dynamic Mongoose" potrwają do 13 maja.
źródło: bt.no, wyborcza.pl, stuff.co.nz, thelocal.no
źródło zdjęcia frontowego: wikimedia.org - Łukasz Golowanow/Konflikty.pl - public domain
– Norwegia jest częścią NATO, dlatego powinniśmy pozwolić ćwiczyć sojusznikom na naszym terenie. Daje to nam możliwość trenowania z najbliższymi państwami z sojuszu w strategicznym miejscu – mówi dowódca sił norweskiej marynarki wojennej, komandor Ole Morten Sandquist.
fot. fotolia.com
W ćwiczeniach w pobliżu Skagerrak bierze udział 5000 żołnierzy, 4 okręty podwodne i 14 nawodnych. Dodatkowo testowane będą śmigłowce. NATO ma zamiar również przeprowadzić na norweskich wodach terytorialnych, kontrolowane wystrzelenie dwóch podwodnych dronów.
– Drony nie są bronią. To roboty zaprogramowane w ten sposób aby wykrywać obce jednostki na obszarze morskim danego państwa. Dużą zaletą tego typu urządzeń jest ich autonomiczność. Człowiek nie musi być w środku płynącej maszyny, wystarczy że będzie nią sterował z poziomu lądu. Dron spokojnie może zostać wysłany w niebezpieczne czy niedostępne miejsce – mówi Ryan Golehahn, naukowiec dowodzący projektem.
Polskie siły zbrojne w ćwiczeniach NATO będzie reprezentować korweta ORP ”Kaszub”. Okręt jest przystosowany do zwalczania jednostek podwodnych, dodatkowo charakteryzuje się możliwością pływania w pokruszonym lodzie, jest więc dobrze przystosowana do działania na terenach Morza Bałtyckiego i Północnego.
– Sytuacja na Morzu Bałtyckim robi się coraz bardziej napięta. Od początku kryzysu na Ukrainie, morskie manewry wojskowe stają się coraz bardziej powszechne – twierdzi norweski politolog Ståle Ulriksen.
Dobrym przykładem na potwierdzenie tych słów jest sytuacja z zeszłego tygodnia, kiedy to fiński okręt wojenny wykorzystał bomby głębinowe po tym jak wykrył na terytorium swoich wód ”niezidentyfikowany obiekt podwodny”. Komandor Olavi Jantunen wyjaśniał w wypowiedzi dla fińskiej agencji STT, że działania Finów nie miały na celu zniszczenia zauważonej obcej jednostki, a jedynie danie do zrozumienia, że została zauważona przez fiński patrol.
Norwegia jest jednym z państw założycielskich NATO. Należy do tego wojskowego sojuszu od 1949 roku. Manewry w ramach programu "Dynamic Mongoose" potrwają do 13 maja.
źródło: bt.no, wyborcza.pl, stuff.co.nz, thelocal.no
źródło zdjęcia frontowego: wikimedia.org - Łukasz Golowanow/Konflikty.pl - public domain
To może Cię zainteresować
3