7
1. Co kryje się pod nazwą „Nowa fala emigracji"?
Nowa fala emigracji to pojęcie, którym należy określić masowe wyjazdy Polaków za granicę kilka lat po tzw. pierwszej fali emigracji, która przypadała na lata tuż po akcesji Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku. Wtedy najważniejszym i podstawowym czynnikiem przesądzającym o wyjeździe była chęć poprawienia sytuacji finansowej. Teraz czynnik ekonomiczny nadal ma ogromne znaczenie, ale nowa fala emigracji cechuje się przede wszystkim znacznym odpływem za granicę ludzi o wysokich aspiracjach zawodowych. Zdobyli oni wykształcenie w Polsce lub chcą skończyć studia w kraju, do którego emigrują i tam pozostać, by wykonywać swój zawód marzeń za wysokie wynagrodzenie. Dodatkową motywacją są systemy socjalne państw, do których wyjeżdżają emigranci, gwarantujące poczucie bezpieczeństwa. Jeśli zbierzemy te trzy czynniki: chęć uzyskiwania dobrych zarobków, szanse na uzyskanie dobrego wykształcenia i wymarzonego zawodu oraz bezpieczeństwo socjalne, okazuje się, że Polska, niestety, nie ma w żadnym z tych obszarów zbyt wiele do zaoferowania. Z kolei Norwegia jest w stanie zapewnić wszystkie trzy. Dlatego kierunek północny jest tak popularny.
2. Na co dzień spotykasz się z Polakami mieszkającymi w Norwegii, jakie są najczęstsze problemy Polonii/z jakimi pytaniami zwracają się najczęściej?
Problemy i pytania są bardzo różne, chociaż na pewno jestem w stanie wyodrębnić kilka najważniejszych. Ludzie zwracają się do nas z zapytaniami dotyczącymi głównie sfery, którą określiłbym mianem «finansowo-urzędowej». Podatki, świadczenia socjalne, problemy z urzędami norweskimi - tutaj Polacy wolą powierzyć swoje sprawy ludziom, którzy, tak jak nasza firma, zajmują się tym na co dzień. Niestety otrzymujemy również wiele zgłoszeń dotyczących nieuczciwych pracodawców i przypadków wykorzystywania bądź oszukiwania naszych rodaków w Norwegii. Część z tych wszystkich problemów ma nadal podłoże w nieznajomości języka oraz przepisów norweskich i swoista bezbronność, która za tym idzie. Bardzo budujące jest jednak to, że Polacy coraz lepiej radzą sobie w realiach norweskich. Jako doskonały przykład mogę podać naszych przedsiębiorców, kiedyś nieśmiało podejmujących inicjatywy biznesowe w Norwegii w postaci realizacji mniejszych kontraktów, a teraz coraz częściej podejmujących się prowadzenia firm stricte norweskich. Obserwujemy swoistą eksplozję tego typu firm, otrzymujących zlecenia od najpoważniejszych graczy na tamtejszym rynku.
3. Które branże są najpopularniejsze wśród Polaków mieszkających w Norwegii? Gdzie jest zatrudnionych najwięcej Polaków?
Do najpopularniejszych branży należą wciąż branża stoczniowa, budowlana i sprzątająca. Zatrudnienie szeregowych pracowników polskiego pochodzenia w tych branżach jest najwyższe, głównie ze względu na doskonałe kwalifikacje i pracowitość, cenione przez pracodawców norweskich. Ponadto w tych branżach działa najwięcej firm polskich wykonujących zlecenia bądź wynajmujących pracowników do Norwegii, oraz wspomniane przeze mnie firmy norweskie, założone i prowadzone przez Polaków. Nie oznacza to jednak, że kierujemy na rynek norweski wyłącznie pracowników fizycznych i biznes z tym związany. Nowa fala emigracji charakteryzuje się bowiem tym, że znaczna liczba Polaków podejmuje się wykonywania zawodów wymagających specjalistycznego wykształcenia wyższego, uzyskanego w Polsce bądź na terenie Norwegii. Mowa tu zarówno o polskich lekarzach, prawnikach, inżynierach, czy osobach podejmujących pracę w instytucjach i urzędach norweskich.
4. Co się zmieniło od roku 2004? Jest łatwiej/trudniej, jakie udogodnienia powinny zostać wprowadzone (kursy językowe, kursy zawodowe itp.)?
Przede wszystkim jest nas dużo, dużo więcej. Z jednej strony jest trudniej o tyle, że napływ imigrantów z Polski oraz innych krajów spowodował większą konkurencję na rynku pracy, a co za tym idzie, wyższe wymagania stawiane przez pracodawcę potencjalnemu pracownikowi. Coraz częściej język angielski nie wystarcza i trzeba znać język norweski przynajmniej w stopniu komunikatywnym. Z drugiej strony jest łatwiej niż w 2004 roku, gdyż Polacy stanowiąc największą grupe imigrantów w Norwegii, mają sporą siłę przebicia. Dużo lepiej są nam wszystkim znane realia norweskie, oczekiwania na rynku pracy, normy prawne czy niuanse wynikające z różnic kulturowych. Jesteśmy narodem bardzo zdolnym i szybko uczącym się, ponadto mamy duże zdolności do przystosowania się w nowych okolicznościach, jakie niesie za sobą życie i praca w innym kraju. To na pewno napawa optymizmem.
Oczywiście Polacy potrzebują pomocy w Norwegii, zwłaszcza ze strony państwa, które powinno przeciwdziałać zwłaszcza tak niepokojącym zjawiskom jak dumping socjalny czy ogólnie pojętemu «wypadaniu» wielu naszych rodaków z rynku pracy. To drugie zjawisko było omawiane na tegorocznej konferencji przez naszych norweskich kolegów i koleżanki z Fafo. Niestety wśród Polaków i innych imigrantów jest bardzo duży procent osób obciążających system socjalny na długi czas po utracie pracy. Wina leży tutaj w znacznej mierze po stronie NAV, które powinno zmienić system kursów językowych i zawodowych, w celu ułatwienia powrotu tym osobom na rynek pracy. Państwo norweskie planuje w najbliższej przyszłości ulepszenia w tej materii i mamy nadzieję, że przyniosą one konkretne skutki.
5. Będziesz jednym z prelegentów na zbliżającym się seminarium. Co sądzisz o tego typu inicjatywach?
Popieram każdą inicjatywę, która ma na celu zbliżenie środowisk polonijnych w Norwegii. Tym bardziej, kiedy strona norweska jest również silnie reprezentowana przez osoby z najważniejszych instytucji i organizacji mających do czynienia z Polakami. Powstanie i obecne działania Norwesko-Polskiej Izby Gospodarczej dowiodło, jak wiele jesteśmy w stanie zdziałać wspólnymi siłami i wymianą doświadczeń. Dzięki tej inicjatywie współpraca gospodarcza między Polską a Norwegią zyskała impet i zanosi się na to, że może być tylko lepiej. Z kolei po seminarium oczekuję, że da wszystkim osobom zaangażowanym w bardzo obszerne zagadnienie «Polacy w Norwegii» szansę na poruszenie najważniejszych problemów, jakie się z nim wiążą.
Przeczytaj więcej o seminarium "Polakker i Norge"
Reklama
To może Cię zainteresować
4
07-10-2013 19:25
0
0
Zgłoś
06-10-2013 20:21
0
0
Zgłoś
06-10-2013 18:43
0
-1
Zgłoś
06-10-2013 14:09
0
0
Zgłoś
06-10-2013 13:57
0
-1
Zgłoś