jest jeszcze jedna bardzo wazna i delikatna sprawa... jak u ciebie ze
znajomoscia norweskiego?
wiekszosc tutejszych blond pieknosci,wymaga(jako prawdziwe patriotki)aby wszystkie ochy i achy,byly w lokalnym dialekcie!
jesli uzyjesz niewlasciwego akcentu,to nie dosyc,ze bedziesz musial skonczyc sam,ale dodatkowo bedziesz spalony w calym wojewodztwie!
p/s: polecam intensywny kurs jezykowy dla ciezko pracujacych,niczego nie rozumiejacych i przysypiajacych