Witam,
Mam problem z siłownią, a raczej umową jaka z nimi zawarlem. Zobavzylem karnet za 149kr wiec zainteresowany poszedlem i kupilem. Podpisujac umowe zekomo ekspiedent sie pomylil i wystawil fakture na 12miesiecy za 7tys kr. Zobaczylem blad powiedzialem ze tylko na miesiac mnie interesuje przeprawil to, podal mi wlasciwa fakture. Podpisalem i poszedlem cwiczyc. Po dwoch tygodniach karnetu musialem opuscic norwegie i obecnie przebywam w polsce. Wlasnie sie dowiedzialem ze na miejsce zakwaterowania przychodza rachunki za silownie( jeden od nich drugi od firmy windykacyjnej) obawiam sie ze rachunki beda wzrastac i to sie nie skonczy do konca roku karnetu. Pomozcie co zrobic? Na moje nieszczescie na meilu mam tylko ta umowe na rok
Mam problem z siłownią, a raczej umową jaka z nimi zawarlem. Zobavzylem karnet za 149kr wiec zainteresowany poszedlem i kupilem. Podpisujac umowe zekomo ekspiedent sie pomylil i wystawil fakture na 12miesiecy za 7tys kr. Zobaczylem blad powiedzialem ze tylko na miesiac mnie interesuje przeprawil to, podal mi wlasciwa fakture. Podpisalem i poszedlem cwiczyc. Po dwoch tygodniach karnetu musialem opuscic norwegie i obecnie przebywam w polsce. Wlasnie sie dowiedzialem ze na miejsce zakwaterowania przychodza rachunki za silownie( jeden od nich drugi od firmy windykacyjnej) obawiam sie ze rachunki beda wzrastac i to sie nie skonczy do konca roku karnetu. Pomozcie co zrobic? Na moje nieszczescie na meilu mam tylko ta umowe na rok