Witam.
Mam taką sytuację w firmie norweskiej, gdzie pracuje, że byłem w Polsce na 13 dni roboczych i musiałem "odrobić" godziny (nadgodziny) których nie będę w pracy czyli 97,5 godzin. Do wyjazdu odrobiłem ponad 60 godzin wszystkie nadgodziny dawałem do banku. Po przyjeździe nadgodziny zostały zabrane i wypłacone jako normalne godziny (100%) systemem który działa w Norwegii, ale w tym samym czasie co ja był też mój kolega z pracy w Polsce i po przyjeździe rozmawiałem z nim i powiedział mi, że on nie odłożył, żadnej godziny do banku godzin i powiedzieli mu, że on za te dni nie dostanie wynagrodzenia, ale też nie musi tego odrabiać. I jeszcze teraz mamy mało pracy i wysyłają pracowników na wolne w sensie, kto chcę to może jechać, ale bez płatnie i nie musi odrabiać. To ja dzisiaj poszedłem do mojego przełożonego i zapytałem czemu niektórzy muszą odrabiać godziny oddając nadgodziny a część nie musi i że ja chce, żeby wszystkie moje nadgodziny wróciły do banku godzin i żebyście mi też nie zapłacili za ten dni których mnie nie było w pracy. To on mi powiedział, ze nie, ze tak działa system w Norwegii. To ja mam im odrabiać pracując nadgodziny gdzie powinienem mieć zapłacone 60x150% a oni mi to zabrali płacąc 60x100% a innym pozwalają jechać bez odróbki czy też nie kazać pewnym osobą tego odrabiać. Czy mogę coś z tym zrobić ? Bo według mnie to jest dyskryminacja.
Mam taką sytuację w firmie norweskiej, gdzie pracuje, że byłem w Polsce na 13 dni roboczych i musiałem "odrobić" godziny (nadgodziny) których nie będę w pracy czyli 97,5 godzin. Do wyjazdu odrobiłem ponad 60 godzin wszystkie nadgodziny dawałem do banku. Po przyjeździe nadgodziny zostały zabrane i wypłacone jako normalne godziny (100%) systemem który działa w Norwegii, ale w tym samym czasie co ja był też mój kolega z pracy w Polsce i po przyjeździe rozmawiałem z nim i powiedział mi, że on nie odłożył, żadnej godziny do banku godzin i powiedzieli mu, że on za te dni nie dostanie wynagrodzenia, ale też nie musi tego odrabiać. I jeszcze teraz mamy mało pracy i wysyłają pracowników na wolne w sensie, kto chcę to może jechać, ale bez płatnie i nie musi odrabiać. To ja dzisiaj poszedłem do mojego przełożonego i zapytałem czemu niektórzy muszą odrabiać godziny oddając nadgodziny a część nie musi i że ja chce, żeby wszystkie moje nadgodziny wróciły do banku godzin i żebyście mi też nie zapłacili za ten dni których mnie nie było w pracy. To on mi powiedział, ze nie, ze tak działa system w Norwegii. To ja mam im odrabiać pracując nadgodziny gdzie powinienem mieć zapłacone 60x150% a oni mi to zabrali płacąc 60x100% a innym pozwalają jechać bez odróbki czy też nie kazać pewnym osobą tego odrabiać. Czy mogę coś z tym zrobić ? Bo według mnie to jest dyskryminacja.