Polityka
Dalajlama wygłosił przemówienie w Stortinget
Dalajlama do Stortinget trafił krótko po godzinie 9. Przy głównym wejściu przyjęli go reprezentanci parlamentu, a niedługo po tym Dalajlama rozpoczął swoje przemówienie. Pomimo tego, że politycy ogłosili wcześniej, że nie spotkają się z Tybetańczykiem, kilku z nich przybyło do Stortinget.
Przemowę rozpoczął od podziękowania za zaproszenie do Stortinget:
- Cieszę się, że Norwegia pozwoliła mi tutaj przyjechać. Jednak spotkanie z rządem jest czymś zupełnie innym. To nie jest najważniejsze - powiedział Dalajlama, po czym roześmiał się i przytulił przewodniczącego Krf, Knuta Arlida Hareide.
Pogodny Dalajlama
- Bracia i siostry, reprezentanci parlamentu i reprezentanci partii politycznych. To dla mnie zaszczyt, że zechcieliście mnie tutaj ugościć.
Dalajlama zdradził, jakie są jego poglądy polityczne:
- Jeśli chodzi o system ekonomiczny, to zdecydowania jestem marksistą. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości, jestem socjalistą. Gdybym jednak miał zidentyfikować się z jakąś partią, byliby to Zieloni, bo zajmują się ochroną środowiska i ekologią.
Dalajlama powiedział również, że bardzo wysoko ceni demokrację i podkreślał, że świat należy do ludzi.
Knut Arlid Hareide, wikipedia.org
- Nikt nie musi należeć do żadnej partii, aby być częścią demokracji. W USA mieszka ponad 300 milionów ludzi i są oni przede wszystkim ludźmi, a nie republikanami czy demokratami - powiedział laureat Pokojowej Nagrody Nobla.
Podczas przemowy Dalajlama był w świetnym humorze i zarażał słuchaczy radością. Tybetańczyk opowiadał również o swojej wierze i nadziejach związanych z tybetańskim buddyzmem.
- Kultura Tybetu opiera się na pokoju i niestosowaniu przemocy. Ochrona tybetańskiego buddyzmu jest ważna, dotyczy nie tylko Tybetu, ale i całego świata. Dotyczy również buddystów w Chinach.
Obok Dalajlamy zasiedli Trine Skei Grande z Venstre, Knut Arlid Hareide z Krf, Bård Vegard Solhjell z SV, Michael Tetzscher z Høyre, Sivert Bjørnstad z Frp, Marianne Aasen z Ap, Liv Signe Navarsete z Sp, Rasmus Hansson z MDG oraz przewodniczcy komisji, Ketil Kjenseth.
Prawa człowieka
Dalajlama opowiadał również o wyzwaniu, którym jest zachowanie praw człowieka na całym świecie.
- Aby powstrzymać łamanie praw człowieka, musimy dotrzeć do rdzenia problemu i go usunąć. Kiedy spotykam się z organizacjami na całym świecie, to zawsze do tego zachęcam. Norwegia powinna wywierać presję na państwach, które nie przestrzegają praw człowieka, macie szansę coś zmienić.
wikipedia.org
Tybetańczyk powiedział o sytuacji w Chinach:
- Tybet nie chce niepodległości, chcemy tylko, by Chiny konstytucyjnie uznały Tybet jako odrębny obszar. Chiny to wielki naród. Naród, który poświęca ogromne środki na wewnętrzne zabezpieczenia niż ochronę. Żadne inne państwo tego nie robi. Chiny mają szansę stworzyć państwo oparte na praworządności, a opierają wszystko na tajemniczości i izolacji - powiedział Dalajlama.
Dalajlama wylatuje dzisiaj z Norwegii, ale obiecał, że wróci za rok, aby spotkać się z Samami i studentami w Trondheim.
WIĘCEJ:
Noblowskie żądania Chin wobec Norwegii
Źródło: tv2.no, ap.no, zdjęcie frontowe: wikipedia.org
To może Cię zainteresować
5