Polacy mogą tropić zwrot „polski obóz” w sieci. Pomoże aplikacja Muzeum w Auschwitz
Auschwitz pixabay.com - CC0 License
W 16 językach
– Choć znamy przypadki celowej manipulacji, a następnie odmowy umieszczenia sprostowania, to często błędy te biorą się z pośpiechu i braku wiedzy. Było to dla nas inspiracją do stworzenia aplikacji „Remember” – tłumaczy Agnieszka Heidrich z agencji reklamowej FCB Warsaw, cytowana przez portal tvn24.pl.
Z kolei Paweł Sawicki z Muzeum Auschwitz zaznaczył w rozmowie z Radiem Kraków, że głównym celem tego typu akcji jest nagłaśnianie używania fałszywych sformułowań tak, by w przyszłości tego typu sytuacje się nie zdarzały.
Dość robienia z Polski sprawców Holokaustu. (...) Ta ustawa jest właśnie po to, aby w mediach zagranicznych nie szkalowano Polski, nie przypisywano nam współodpowiedzialności za Holokaust
5 lat kary
Proponowane przez resort zmiany w konstytucji i ustawie o Instytucie Pamięci Narodowej pozwolą na dochodzenie na drodze prawnej „ochrony dobrego imienia Polski”. Za „nieumyślne i wbrew faktom publiczne prezentowanie” takich treści groziłaby grzywna lub kara ograniczenia wolności do 5 lat.
Według nieoficjalnych informacji uzyskanych przez PAP, polskie MS chce odwołać się tutaj do europejskiej konwencji o zwalczaniu rasizmu i ksenofobii, według której wymierzone w jednym kraju kary finansowe dotyczące podmiotu z innego kraju europejskiego są uznawane przez sąd tamtego kraju bez powtórnego przeprowadzenia procesu. Śledztwo wszczynałby pion śledczy IPN, a wyrok byłby podawany do publicznej wiadomości.
Według propozycji MS, do 5 lat więzienia ma grozić za "publiczne i wbrew faktom przypisywanie Rzeczypospolitej Polskiej lub narodowi polskiemu udziału, organizowania lub współodpowiedzialności" za zbrodnie III Rzeszy. Śledztwo wszczynałby z urzędu Instytut Pamięci Narodowej, a wyrok byłby podawany do publicznej wiadomości.
12 tysięcy e-maili
Przypomnijmy, że pod koniec zeszłego roku Norweska Rada Etyki Mediów (Pressens Faglige Utvalg, PFU) nie dostrzegła poważnego naruszenia zasad etyki dziennikarskiej w użyciu przez norweską gazetę lokalną zwrotu „polski obóz koncentracyjny”. W reakcji na werdykt oburzeni Polacy zalali skrzynki rady tysiącami e-maili.
To może Cię zainteresować
19-02-2016 21:48
2
0
Zgłoś
18-02-2016 09:16
2
0
Zgłoś
17-02-2016 21:07
2
0
Zgłoś
16-02-2016 20:57
1
0
Zgłoś
16-02-2016 20:42
2
0
Zgłoś
16-02-2016 20:34
0
-3
Zgłoś
16-02-2016 20:02
5
0
Zgłoś