Siedziba Statistisk sentralbyrå w Oslo.
wikimedia.org/ fot. Trygu/ CC BY-SA 3.0
Centralne Biuro Statystyczne w Norwegii po raz pierwszy opracowało statystyki dotyczące zarobków imigrantów. Z raportu, który opublikowano 16 listopada, wynika, że wynagrodzenia przyjezdnych zależą od kraju ich pochodzenia oraz, rzecz jasna, wyuczonej profesji.
Jednocześnie SSB udostępniło rządowi dane odnośnie wysokości podatków płaconych przez konkretne mniejszości narodowe i na tym tle widoczne są szczególnie głębokie różnice. Przykładowo Polak płaci ponad 3 razy więcej niż Somalijczyk, podaje dziennik Klassekampen.
Tygiel kulturowy na norweskim rynku pracy
Średnia pensja obcokrajowca stanowi około 86 proc. przeciętnej miesięcznej kwoty zarabianej przez Norwega lub obywatela kraju nordyckiego. W 2016 roku kwoty te wynosiły odpowiednio 38 tys. i 42,2 tys. koron. Gdyby jednak skupić się na samej grupie przyjezdnych, różnice okazałyby się znacznie głębsze.
ssn.no
Często bowiem to w zależności od kraju pochodzenia funkcjonowanie na norweskim rynku pracy jest inne, a to z uwagi na cel przyjazdu do Norwegii, jak również wykształcenie i doświadczenie zawodowe zdobyte w rodzinnym kraju, co ma następnie przełożenie na zarobki.
Osoby pochodzące z Europy Środkowo-Wschodniej i krajów nordyckich najczęściej obierają państwo fiordów jako miejsce pracy, podczas gdy obywatele niektórych krajów azjatyckich i wielu afrykańskich w pierwszej kolejności szukają tam azylu.
ssb.no
Zgodnie z
raportem w Norwegii w 2016 roku pracowało około 100 tys. osób pochodzących z państw wschodnioeuropejskich, z których najwięcej parało się zawodami związanymi z pracą fizyczną/rzemiosłem, a najwyższe dochody otrzymywały te związane ze służbą zdrowia (grupa tzw. zawodów akademickich).
Nowe statystyki potwierdziły tylko, że nad fiordami istnieje tyle różnych wysokości podatków, ile mieszka tam mniejszości narodowych.
Podatek prawdę ci powie…
Dodatkowo, na prośbę Minister Finansów Siv Jensen, SSB udostępniło szczegółowe dane o wysokości podatków uiszczanych przez obcokrajowców w Norwegii (za 2015 rok), z uwzględnieniem podziału na miejsce pochodzenia. Nowe statystyki potwierdziły tylko, że nad fiordami istnieje tyle różnych wysokości podatków, ile mieszka tam mniejszości narodowych.
Raport wskazuje, że rodowici Norwegowie płacą niemal dwa razy większe podatki rocznie niż przeciętnie imigranci. Podobnie kolosalne różnice odznaczają się też pomiędzy samymi przyjezdnymi. Znów porównując np. pracowników z Europy Wschodniej i Afryki, można mówić o finansowej przepaści. Podczas gdy Polak rocznie płaci Urzędowi Podatkowemu 70,8 tys. koron, kwota odprowadzana przez Somalijczyka żyjącego w Norwegii to niecałe 20 tys.
Nie zmienia to faktu, że najwyższe podatki poza samymi Norwegami (112,8 tys. koron) płacą obywatele krajów z północnej i zachodniej Europy: Szwedzi (111 tys. koron) i Niemcy (104,5 tys. koron).
26-05-2019 18:53
3
0
Zgłoś
26-05-2019 14:39
4
0
Zgłoś
18-11-2017 14:29
17
0
Zgłoś
18-11-2017 04:38
45
0
Zgłoś
18-11-2017 01:18
59
0
Zgłoś