Topnienie lodowców przez całe lato było nieco poniżej normy w południowej Norwegii, ale w skali kraju już nie.
stock.adobe.com/licencja standardowa
Pomiary lodowców przeprowadzone przez Urząd ds. Energii i Zasobów Wodnych (NVE) w 2022 roku pokazują, że czoła 33 z 34 zbadanych obiektów cofnęły się średnio o 25 metrów. Najbardziej ucierpiały Storjuvbreen (-94 metry), Tuftebreen (-65 metrów) i Langfjordjøkelen (-61 metrów).
– Wszystkie obserwowane przez nas lodowce cofnęły się w ciągu ostatnich 20 lat – mówi glacjolog z NVE Hallgeir Elvehøy. Lodowce w Norwegii znacznie zmniejszyły swoją długość, powierzchnię i grubość od 2000 roku. W ciągu ostatnich 20 lat 27 lodowców cofnęło się średnio o 409 metrów. Mówi się zatem, że bilans masowy był ujemny.
Na obszarach, w których padało dużo śniegu, niektóre lodowce mimo wszystko były w równowadze. Źródło: adobe stock/ licencja standardowa
14 procent w 16 lat
Topnienie lodowców przez całe lato było nieco poniżej normy w południowej Norwegii, ale w skali kraju już nie. Na obszarach, w których padało dużo śniegu, niektóre lodowce mimo wszystko były w równowadze.
Bilans masy lodowca to stosunek ilości śniegu osadzającego się na nim zimą do stopnia topnienia śniegu i lodu latem.
Jednak już na początku 2022 roku wyniki badań glacjologów z NVE były niepokojące. Z raportu „Breer og fonner i Norge” wynikało, że w porównaniu z 2006 rokiem powierzchnia lodowców w Norwegii zmalała o 14 proc. Po analizie zdjęć satelitarnych z lat 1999-2006 oraz 2018-2019 okazało się, że niektóre małe jednostki lodowcowe zniknęły od czasu poprzednich pomiarów. Większość z nich znajdowała się w północnej Norwegii.
Źródła: NVE, MojaNorwegia
Reklama