Symbol dalekiej Północy przeszedł metamorfozę. „Co się stało z misiem? Wygląda jak z horroru”
ghjk pxhere.com/ pixabay.com/ CC0 Public Domain
Niedźwiedź z makijażem – nowe trendy w Finnmarku
Grupy w mediach społecznościowych od razu zalała fala porównań do postaci z horroru czy członka norweskiego zespołu blackmetalowego oraz pytań typu: „Od kiedy w Finnmarku żyją pandy?”, „Co on zobaczył?” bądź „Czy tylko mnie się wydaje, że on cierpi na zatwardzenie?”. Nie obyło się bez skojarzeń z sezonem halloweenowym, towarami zamówionymi z chińskich portali aukcyjnych, nieudolnie wypchanymi zwierzętami i rzeźbami słynnych postaci, które w żadnym calu nie przypominają oryginału, jak popiersie Cristiano Ronaldo.
Przyciągnie turystów czy ich odstraszy?
Być może swój kontrowersyjny urok przekuje w zaletę jak pewne hiszpańskie malowidło – kto pamięta słynny fresk z wizerunkiem Jezusa? Restauracji nadgryzionego zębem czasu obrazu Elíasa Garcíi Martíneza zdobiącego ściany parafii w Borji podjęła się w 2012 roku artystka-amatorka. Efekty pracy 80-letniej Cecilii Giménez przeszły jednak najśmielsze oczekiwania, bowiem za jej sprawą do portretu przestał pasować tytuł Ecce Homo (łac. oto człowiek).
To może Cię zainteresować