Wojtek1980

Wojtek1980 napisał:
Dzięki za odp.
Głupota głupotą ,poprostu nie było mi potrzebne
- Dlaczego nie było ci to potrzebne?
- Czyżbyś pracował przez ten czas na dziko?
- Na jakiej więc zasadzie, właściciel firmy, pobierał w twoim imieniu zaliczki na podatek?
- Przez te 4 lata, nigdy nie otrzymałeś norweskiego rozliczenia ze skatt?

W Norwegi nie ma pozwoleń na pracę!
Są tylko pozwolenia na pobyt, jeżeli pracowałeś chociaż jeden raz legalnie przez te 4 lata to na pewno posiadasz podstawowy numer personalny tak zwany D-numer. tylko o tym nie wiesz.
Wystarczy jak pójdziesz do najbliższego skatt, podasz dowód osobisty i poprosisz o sprawdzenie D-numeru.
Jeżeli już masz to poproś o wydruk.
Jeżeli nie będzie to poproś o druk rejestracyjny, ponieważ na dzień dzisiejszy zgodnie z prawem nie trzeba iść do UDI/policji, by taki numer otrzymać. Wystarczy właśnie urząd skarbowy. Gdzie równocześnie będziesz mógł się zameldować o ile do tej pory takiego legalnego meldunku nie posiadasz.
Trochę jest to dziwne co tu napisałeś.

..ważne ,żeby od twoich dochodów były odprowadzane podatki
...reszta jest tylko niedopatrzeniem twoim i urzędników
...bilans się zgadza a papierek jest tylko ...małym elementem w tej układance...
...Ps. zakładam tez ,ze nie masz pozwolenia na pracę?
...tym też się nie przejmuj ...słyszałem o podobnych przypadkach...pracownik UDI wzruszy ramionami,otworzy szeroko oczy i po krótkiej konsultacji z przełożonym...wyda zgode na żądane dokumenty...bo nic innego nie może zrobić ...

Dzięki za odp.
Głupota głupotą ,poprostu nie było mi potrzebne