Wraz z nimi spotykamy rozterki Hioba, poznajemy duszę słowiańską, miłość dwojga ludzi - aby wreszcie móc razem zaśpiewać:
"Tyś dał, Tyś wziął, Twoja jest wola i Twoja jest moc".
Całość opowiedziana jest przez 20 osobowy śpiewający zespół aktorów, którzy wzbogacają piosenki barwnymi obrazami.
Teatr wielu scen'
Przegląd uniwersytecki,
nr 1-2, I-IV 2005
(...) ITP nie ogranicza się tylko do grania w Lublinie. Teatr zdążył zaznaczyć się na wielu profesjonalnych scenach: dawał występy w Łodzi, Nowym Sączu, Siedlcach, Warszawie (Teatr Roma) (...) oraz w Berlinie. Występował na wielu festiwalach kultury studenckiej (Żakeria, Kulturalia, Medykalia, Theatrograf, Forum Młodzieży Akademickiej).
Aktorzy nie stronią od trudnych tekstów, często czerpią inspirację z arcydzieł literatury światowej i adaptują je do warunków scenicznych, nadając im niepowtarzalny klimat i wymowę. (...)
Niektórzy sądzą, że na KUL-u są tylko zakonnicy, zakonnice i księża, a wszystko, co przedstawiamy, musi byś poważne, smutne i płaczliwe. To niestety taki schemat myślenia. Tymczasem widzowie często są zaskoczeni formą naszych spektakli.
Poprzednie artykuły na temat ITP:
Teatr ma swój własny styl - chóralny śpiew stanowiący tło spektaklu, wiele scen zbiorowych i przebogata, choć stylowa scenografia, wyzwalające w widzach ogromne emocje.
student.lublin.pl [28.10.2004]
Spektakle teatru to taniec, śpiew, muzyka i słowo - powiązane w jedną harmonijną całość.
Gazeta Wyborcza Lublin
Młodzi ludzie mówią
(...) o rzeczach ważnych, takich jak miłość i wierność kodeksowi moralnemu (...). Mówią w sposób przystępny, poprzez muzykę i śpiew, uniwersalny język tego pokolenia.
Gazeta Krakowska [17.03.2003]
(...) pełne ekspresji układy choreograficzne, przyprawiająca o dreszcze muzyka (...), gra świateł, znakomite przygotowanie taneczne i wokalne... to po prostu musiało się spodobać publiczności.
Lubelski Gość Niedzielny [8.12.2002]
Pewnego dnia nastąpi taki moment, że człowiek zatrzyma się i pomyśli nad tym kim jest i co robi na tym świecie. Dla niektórych taka chwila nadeszła, gdy formacja teatralna ITP (...) pokazała swój nowy musical.
Kultywator [1/12.2002]
(...) widowiskowość i rozmach scen zbiorowych, często o wyjątkowej urodzie plastycznej, przyciągają najbardziej uwagę odbiorcy.
Nasz Dziennik
(...) są to ludzie, którzy - wbrew powszechnej opinii o młodym pokoleniu goniącym za pieniądzem i pustą rozrywką - chcą się poprzez teatr wypowiadać o sprawach ważnych i być za tę wypowiedź odpowiedzialni.
Nasz Dziennik
(...) ITP występowała gościnnie na deskach teatru Roma, a przyzwyczajona do znakomitych spektakli warszawska publiczność przyjęła spektakl owacyjnie, a nawet zażądała bisów...
Szpilka
(...) życie jest tylko drogą do pokonania, śmierć przyjdzie nieunikniona, a po niej rozliczenie z tego, co się zrobiło. Białe jest białe, czarne jest czarne - jak na kostiumach aktorów „Historyi".
Dziennik Nowosądecki [16.12.2002]
Ksiądz Lach (...) posłużył się średniowieczną klasyką (...). Buduje „historyję" młodego człowieka po śmierci, który ma możność z pozaziemskiego dystansu spojrzeć na świat i ocenić ludzkie postawy. Chór, niczym w greckiej tragedii, śpiewa pieśni - komentarze.
Dziennik Nowosądecki [16.12.2002]
(...) spektakl „Toast" jest oparty na „Listach starego diabła do młodego" Lewisa, czyli - jak mówią autorzy widowiska - na radach i przestrogach z piekła rodem. (...) Sportretowane piekło, jako dom szatana ze wszystkimi rodzinnymi przypadkami, znanymi nam z ziemskiego życia (...) definiuje ludzkie pokusy i zagrożenia, jest przestrogą przed utratą szczęścia.
Dziennik Nowosądecki [17.03.2003]
Muzyka (...) jest integralną częścią spektaklu i tworzy iście piekielny klimat. Obok układów choreograficznych stanowi niewątpliwy atut spektaklu. Piosenki (...) poruszają tematy bliskie każdemu człowiekowi. Widz ma możliwość obserwowania kontrastu lekkich scen, rodem z wodewilu, z poważnym podejściem do tematu, co skłania do zastanowienia się nad sobą.
Gazeta Krakowska [17.03.2003]
Pierwszego dnia aula (500 miejsc siedzących) była pełna. Następnego dnia w różnych miejscach gmachu słychać było te same zdania: „musisz to zobaczyć, idź koniecznie". Wieczorem drugiego dnia aula był jeszcze pełniejsza.
Przegląd Uniwersytecki
Liczne niespodziewane zwroty akcji, zabawne dialogi, stroje z pogranicza kiczu oraz iście wodewilowa choreografia decydują o lekkiej formie spektaklu. Ten kontrast z powagą tematu jest zamierzony: najpierw zabawa i śmiech, by za chwilę skłonić widza do czegoś trudniejszego - do refleksji. Nad tematem i nad samym sobą.
http://www.kul.pl/gal_1494.html
http://www.kul.pl/gal_1494.html
To może Cię zainteresować