Rząd wyraża zgodę na dobrowolne podanie szczepionki wszystkim dzieciom w wieku 5-11 lat. Do tej pory preparat w tej grupie wiekowej oferowany był tylko przewlekle chorym.
Choć Instytut Zdrowia Publicznego (FHI) nie wystosował zaleceń co do szczepień wszystkich najmłodszych w wieku 5-11 lat, rząd zgadza się, by rodzice, którzy dobrowolnie planują zaszczepić swoje dzieci, mieli taką możliwość, informuje resort zdrowia w komunikacie z 14 stycznia. - Dzieci bardzo rzadko mają poważny przebieg covid-19, a wiedza na temat rzadkich skutków ubocznych lub skutków ubocznych, które mogą wystąpić po długim czasie, jest ograniczona. [..] Wyrażamy jednak zgodę, by rodzice mogli zaszczepić swoje dzieci, będzie to istotne zwłaszcza w przypadku kilku grup dzieci – mówi minister Ingvild Kjerkol.
Szefowa resortu ma na myśli dzieci zmagające się z przewlekłą chorobą, a także te, które znajdują się w grupie ryzyka zakażeniem, ponieważ przebywają w krajach o większej liczbie infekcji lub utrudnionym dostępie do usług zdrowotnych.
Szczepienia dzieci w wieku 5-11 lat są dobrowolne i bezpłatne.
Dwie dawki dla nastolatków
Ministerstwo
informuje również, że w grupie wiekowej 12-15 lat możliwe jest przyjęcie drugiej dawki szczepionki na covid-19. - Nie jest to jednak ogólne zalecenie, ponieważ największe korzyści przynosi już pierwsza dawka, a druga dawka może zwiększać ryzyko zapalenia mięśnia sercowego. Obecnie posiadamy również ograniczoną wiedzę na temat innych rzadkich skutków ubocznych - dodaje resort. Kjerkoll informuje, że gminy powinny uważać na planowanie szczepień w szkołach, ponieważ oferta może być wtedy odbierana jako silna zachęta ze strony władz do zaszczepienia się i tym samym być postrzegana jako mniej dobrowolna.
19-01-2022 07:43
7
0
Zgłoś
18-01-2022 21:10
0
0
Zgłoś
18-01-2022 15:07
13
0
Zgłoś
18-01-2022 14:14
13
0
Zgłoś
18-01-2022 13:56
23
0
Zgłoś