Witam.
Chodziłem koło tego tematu dość ostro w zeszłym roku (zerwane więzadło krzyżowe), i powiem Ci kolego że niestety jest lub raczej był tylko jeden czlowiek w okolicach bryne jeśli sie nie myle. Podobno ma na imie Wojtek, ale nijak nie mogłem sie dogrzebać jakiegokolwiek kontaktu/namiaru na tego człowieka.
Generalnie tutaj pod względem rehabilitacji,diagnozy i ewentualnych operacji aparatu ruchu jest totalna porażka. Jest to wiedza poparta swoim (niestety ) doświadczeniem z NO, ale również na przykładzie moich znajomych - Jeden z nich do końca życia jest kaleką po FACHOWO PRZEPROWADZONEJ OPERACJI KOLANA w tutejszym szpitalu. Nie polecam jakichkolwiek zabiegów,porad i tym podobnych. Jeśli masz poważny problem,leć do PL,zapłać za fachową diagnoze i bedziesz wiedział na czym stoisz.
Pozdrawiam i życze powodzenia.