KamilaGwiazdowska napisał:
Od kiedy mąż pracuje za granicą choruję na bezsenność. Zasypianie zajmuje mi 5 godzin. Wczoraj zasnęłam o 5 rano. Jest coraz gorzej.
Jak radzicie sobie z rozłąka? U mnie już chyba tylko leki
Oj dziewczyno... I będzie coraz gorzej... Masz dysocjacyjne zaburzenia świadomości. I to nie jest już nawet śmieszne, to co tu wyprawiasz... Ważne jest, abyś na tym etapie skierowała się do specjalisty (psychiatry lub psychologa). On postawi diagnozę i rozpocznie skuteczne leczenie...