Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

2
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Remont łazienki- nowe reguły - Norwegia

53 Posty

(agam)
Nowicjusz
Chciałam zapytać osoby które zajmują się w Norwegii remontami domów, jak wygląda przestrzeganie nowego prawa dotyczącego remontów łazienek. Jestem po lekturze artykułu w " Hus &Bolig" i jestem przerażona, bo taki remont mnie czeka. Według tego artykułu muszę prosić gminę o pozwolenie na remont własnej łazienki. Gmina musi ostrzec formalnie wszystkich sąsiadów ( nawet jak mieszkają daleko ode mnie) i jestem zobowiązana do robienia wszystkich robót, nawet najprostszych przez autoryzowaną firmę zajmujacą się remontami takich pomieszczeń. Nawet płytek nie moge położyć we własnym zakresie.Miałam oczywiście plan zatrudnić hydraulika i elektryka, ale resztę miał zrobić mój mąż.
Ponieważ prawo weszło w życie latem tego roku i , oczywiście, podnosi znacznie koszt takiego remontu, ciekawa jestem czy Norwegowie tak go ściśle przestrzegają. Gdyby tak było, wielu Polaków straciłoby prace, a ja na taki remont nigdy nie byłabym w stanie zarobić. Wiem, że jak nie będę postępować zgodnie z tymi regułami, to grożą mi jakieś niebotyczne mandaty. Czy macie doświadczenia w tym temacie?
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
2 Posty
Sylwia Kaczmarek
(sylwias83)
Wiking
hej! dokładnie to samo słyszałam. w ubiegłym roku kupiliśmy mieszkanie w borettslagu.
pisałam do wspólnoty żeby wyjaśnili mi na czym polejają nowe przepisy w sprawie remontu.
otóż należy złożyc formularz do kommuny i oni go muszą zatwierdzic. trzeba opisac co sięzamierza ramontowac i takie tam szczegóły.
bez sensu, no!
myślałam że można tańszym kosztem zrobic płytki, a ewentualnie wg formalności postępowac z ogrzewaniem podłogowym.
no i na razie nie wiem co dalej z tym remontem. w sumie łazienka 3m2 X 3m2 kosztowałaby około 70 tysięcy NOK, uwzględniając płytki na ścianę i ogrzewanie pogłogowe.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
240 Postów
Ewa M.
(toja)
Stały Bywalec
kurcze i znowu to samo coś chyba u mnie jest nie tak albo za długo siedze przy komputerze
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 3  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(ankaper)
Wiking
Moze ja cos napisze na temat remontu lazienki. W licu 2010 roku zlozylismy wniosek w komunie o pozwolenie na dobudowanie podwojnego garazu, tarasu i remont piwnicy. Chcemy w piwnice przeksztalcic w mieszkanie. Dostalismy pozowlenie na dobudowki a co do piwnicy do pan w komunie powiedzial ze musimy spelniac takie to a takie warunki. Chodzilo np o wielkosc okien i o wysokosc pomieszczen. A co do lazienki do hydraulik, ktory bedzie to remontowal musi to zgosic do komuny, to samo elektryk. Nie wiem tylko, czy to jest w formie podania o zgode, czy tylko w formie informacji kto jest odpowiedzialny za prace hydrauliczne i elektryczne. Nie remontujemy jeszcze i nie interesowalam sie tym za szczegolnie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
53 Posty

(agam)
Nowicjusz
Mnie interesuje najbardziej ile rzeczy można zrobić we własnym zakresie. Rozumiem, że hydraulik bez norweskich uprawnień w ogóle nie wchodzi w grę? Mój kolega ostatnio potrzebował hydraulika, żeby mu podłączył rurkę do podgrzewacza wody. Mówił, ze ten policzył sobie czas od wyjazdu ze swojego domu do powrotu. Pracował u mojego kolegi ok 20 minut i przysłał rachunek na 1500 koron.750 koron za godzinę pracy.
Wkurza mnie to, bo jak ostatnio próbowałam wyciągnąć od meglera oraz od gminy jakiekolwiek plany instalacji elektrycznej, grzewczej ( mam centralne ogrzewanie) i hydraulicznej mojego domu, usłyszałam, że takie plany nie istnieją.Skąd więc ktokolwiek będzie wiedział, ze coś było zmieniane? Nic z tego nie rozumiem.
Elektryki nie chciałam sama ruszać, ale nad hydrauliką sie zastanawiam.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -3  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Fiona66)
Wiking
Jesli bedziesz robic sama, bez powiadamiania komuny, a co za tym idzie sasiadow, to pozostaje Ci miec nadzieje, ze nikt z sasiadow nie doniesie . Nie bedziesz miala gwarancji na wykonane prace, a wiec i ubezpieczenia. Tylko tyle. Jak Ci cos "walnie", to sama zaplacisz straty wlasne i ewentualne straty sasiadow. Niedawno znajomi Norwegowie robili sobie tak lazienke
w wolnostojacym domu. Sasiedzi zaprzyjaznieni-jeden drugiemu krzywdy nie zrobi
Co do elektryki, to popieram, by wziac autoryzowana firme
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 3  
Odpowiedz   Cytuj
7 Postów

(viking69)
Wiking
poprostu na kazda prace wykonana w mieszkaniu potrzebnay jest dokument czyli faktura od firmy ktora za to odpowiada... Przy sprzedarzy lub wycenie mieszkania jezeli jest cos zmienione przesuniecia scian lub remont lazienki a co za tym idzie zmiana elektryki przesuniecia ror powinien byc rachunek faktura ze taka i taka firma to wykonala bo w razie czego to ona odpowiada przy odszkodowaniu.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
57 Postów
Michael M.
(SmokWawelski)
Nowicjusz
Witam serdecznie.
Rozwieje kilka waszych watpliwosci poniewaz sam borykalem sie z tym tematem. Jesli chodzi o remont lazienki, jesli zmiany dotycza przerobek ktore potem moga miec wplyw na jakiekolwik szkody spowodowane zlym funkcjonowaniem ( np.. elektryka, kanalizacja ) powinno sie miec na to papier ze wykonala to firma ktora daje na montaz gwarancje ze jest to wykonane prawidlowo, czyli np, ze nie bedzie zwarcia instalacji, ze kable sa polozone o konkretnych przekrojach do odpowiedniego obciazenie itd... co do kanalizacji, ze nie zalejecie sasiadow, ze membrana jest dobrze polozona i wszystkie odplywy polaczone prawidlowo i nie bedzie wyciekow np... na instalacje ze mieszkanie czy dom nie pojda z dymem.
Co do przerobek typu scianki dzialowe, kladzenie fliz czy plytek, jak rowniez parkietu czy paneli... nie jest wam zadne zezwolenie do niczego potrzebne... bo na co to komu... nikt nie bedzie sprawdzal czy plytki sa biale czy czarne, czy scianka jest czy jej nie ma, czy miala okno , czy nie miala, czy byly drzwi a teraz jest tylko luk...
co do ogrzewania podlogowego to niestety papier na to musicie miec, gdyz nie jest to taka prosta sprawa jak by sie wydawalo. Owszem wiekszosc z nas polakow potrafi zrobic wylewke, podlaczyc kable, dodac bezpiecznik, ale tak jak powyzej... na to musicie miec papier.
Pytalem elektryka, czy na zmiane bezpiecznikow z starych , wkrecanych korkow tez potrzebuje papier, powiedzial ze to zalezy ode mnie... gdyz jezeli nede chcial ubezpieczac mieszkanie to moga zazadac ode mnie dokumentu ze to robil fachowiec...
Inna sprawa ze przy kupnie mieszkania, domu... nikt nie przedstawia na to papierow... ( kupowalem mieszkanie pol roku temu i wpisano tylko w formularz ze zostalo to wymienione, zadnych innych papierow na to nie mieli)... tak wiec w konkluzji....
Powazne sprawy lepiej miec na papier ( choc to drogo jak cholera ), mniej wazne mozna zrobic samemu
Pozdrawiam uzytkownikow...gdyby ktos mial wiecej pytan, a bede znal odpowiedz sluze pomoca
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 4  
Odpowiedz   Cytuj
53 Posty

(agam)
Nowicjusz
Dziekuje wsyzstkim za informacje.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -2  
Odpowiedz   Cytuj
240 Postów
Ewa M.
(toja)
Stały Bywalec
dobrze wiedzieć,dzięki za informacje
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok