DOE napisał:
dla tego sie upewniam czy jest duzo czy malo w Stavanger od groma niestety
muszę Cię pocieszyć
w Sandnes jest ciut mniej Polactwa i takie spokojniejsze, rodzinne
w Stavanger przewaga singli, co to się tylko nachlać, drzeć ryje i demolować chałupy
P.S
najbliższa przyszłość będzie wyglądała tak samo jak 20 lat temu w New York. Całość lądowała na Greenpoint. Po pewnym czasie ci mniej polscy uciekali na Queens, głównie Ridgewood i do New Jersey no i pilnowali, aby dzieci się nie nauczyły polskiego, a rasowe Polactwo osiadało na Greenpointcie w oparach bigosu i tych najczęściej w okowach delirium dartych qref, z wąsami i w dżinsowych mundurkach
wniosek- za jakieś 5 lat i Stavanger się odpolaczy ilościowo. Zostanie tylko ten najgorszy osad