Czy to, ze polcja w Holandii/UK nie radzi sobie z pijanymi Polakami, polcja w Norwegiii/w Niemczech nie radzi sobie z polskimi bandami zlodziei jest przejawem dyskryminacji? Powoli zaczyna mnie ta polska mentalnosc doprowadzac do szalu. Znowu zlapali Polakow na kradziezy/przemycie/jezdzie po pijanemu: Panie konsulu, pomoz, jestesmy dyskryminowani!!! Ciekawe dlaczego nie ma takich naglowkow o Czechach, Slowakach, Wegrach... pomyslcie. Zapewne znowu rozpetam burze, w ktorej bedzie przewijal sie papiez, Matka Boska i Auschwitz, ale trudno!