ALICJA73 napisał:
Rodacy bez urazy czy wy znacie realia Norweskie?wszyscy którzy sie wypowiedzieli w tej sprawie nie mają pojęcia jak jest tu,sory ,
Szanowna Pani, jak dlugo mieszka Pani w Norwegii? Dlaczego wychodzi Pani z zalozenia, ze osoby wypowiadajace sie na ten temat nie maja pojecia o norweskich realiach?
Osobiscie uwazam, ze jest Pani w duzym bledzie. Wiele osob wypowiadajacych sie na ten temat mieszka w Norwegii dluzej niz 10 lat, osoby te posiadaja duza wiedze na temat zycia w tym kraju.
Sytuacja Pani J. nie jest niczym szczegolnym, normalnoscia jest, ze w takich instytucjach pracodawca nie lubi jak ktos uzywa jezyka ojczystego, NAWET w przedszkolach nie jest to mile widziane. I to nie jest nagonka na Polakow, dotyczy to wszystkich obcokrajowcow.
Prosze mi wierzyc, ze gdyby Pani J. byla innym stanowisku, np. chirurg, ortopeda itd., sytuacja, ktora ja spotkala nie miala by miejsca.
Reasumujac, bedac zatrudnionym trzeba przestrzegac wewnetrznych przepisow zakladu pracy, w tym przypadku brak mozliwosci mowienia w jezyku ojczystym.
Wiele osob moze sie ze mna nie zgodzic, ale akurat mi to nie przeszkadza. Nic nie zmieni faktu, ze jestem Polakiem, chociazby nie wiadomo jak by sie starali, wiec brak mozliwosci mowienia po polsku w miejscu pracy nie jest niczym strasznym....napewno nie zostane przez to Norwegiem
Pozdrawiam
i prosze przeczytac jeszcze raz wpisy bo zle je Pani zinterpretowala