Jestem bezwartościowa bo pobieram pieniądze z NAV? - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Jestem bezwartościowa bo pobieram pieniądze z NAV?

bo my polacy byliśmy wykożystwani przez samego siebie a co muwić o państwo norveskie nie ma udciwych polaków co by7 pomogli drugiemu polakowi tylko za kase

zeby tylko w depresje nie wpadlo od tych pieniedzy z navu to takie norweskie

A ja popieram ta kobiete... dobrze mowi .. zgadzam sie z nia...

Problem polega na tym ze skoro pojawila sie mozliwosc wpsarcia socjalnego w tym kraju , ludzie zaczeli to wykorzystywac. Najwiekszym problemem jest rozroznic tych co kreca od tych ktorzy na prawde potrzebuja pomocy

Taki to wspanialy chory system..

Z autopsji moge powiedziec ze jesli ktorykolwiek kolega z pracy jest na chorobowym to cala reszta patrzy na niego z pewnym niedowierzaniem czy aby on na pewno jest chory ...

I tutaj musze przyznac niestety ze bardziej piana z ust cieknie polakom niz norwegom.. norwegowie sa moze bardziej do tego przyzwyczajeni...

sam toczysz piane
akurat nie znam Polakow co siedza na socjalu

ale z drugiej strony potrzac przepisy prawa dyskryminuja pracownikow
taki wypadek w pracy z winy pracodawcy i co ma pracownik , NIC NAWET NIE MOZE PODAC FIRMY DO SADU O ODSZKODOWANIE

cysiek2 napisał:
sam toczysz piane
akurat nie znam Polakow co siedza na socjalu

ale z drugiej strony potrzac przepisy prawa dyskryminuja pracownikow
taki wypadek w pracy z winy pracodawcy i co ma pracownik , NIC NAWET NIE MOZE PODAC FIRMY DO SADU O ODSZKODOWANIE


taka sytuacja... ogolnie sie mowi ze ten kraj dba o prawa pracownika, a jak widac bywa roznie, czesto pracodawca jest kryty


Ja znam i nie mam problemu do nich... znam rowniez takich rodakow ktorzy nigdy nie korzystali z socjalu, tzw: praktykujacy" praca czyni cie wolnym" i to oni najbardziej zieja ogniem... nadal tlumaczac sie ze to psuje opinie rodakow w tym kraju...

Mnie to wkurwia

jedyne co mnie wkurza to ze przyjezdza zona z dziecmi na laczenie rodzin do meza co ledwo 2 miesiace pracuje i po 2 tygodniach juz ma skierowanie na kurs platny i jeszcze jej SFO zaplaca i mieszkanie i prad

WITAM!!!! TAK SIĘ SKŁADA, ŻE JESTEM NA TAKIM WŁAŚNIE ZASIŁKU. ZASIŁEK PRZEJŚCIOWO-REHABILITACYJNY OTRZYMAŁEM PO ROKU PRZEBYWANIA NA ZWOLNIENIU LEKARSKIM. NA 2 TYGODNIE OTRZYMUJĘ 6800 KORON BRUTTO!!! PO PODATKU MAM DO KIESZENI 5 379 KORON!!! CZYLI NA MIESIĄC DO 11000 KORON!!! CZY ZA TĘ SUMĘ MOŻNA ZASZALEĆ??? PO OPŁATACH NA CZYNSZ, ŻYWNOŚĆ LEKI ETC..?

Przeciez to sa wasze wypracowane pieniadze.

Ja mam podejście takie (acz jest to moje osobiste zdanie na mój temat i nie każdy musi podzielać), że skoro pracuję, zarabiam i płacę podatki oraz składki na ubezpieczenie społeczne, to właśnie po to, że w razie znajdę się w potrzebie - nie zostać na lodzie. Generalnie chyba taka jest idea systemu. Nie mógłbym pobierać jakichkolwiek pieniędzy wiedząc, nie nie włożyłem nic do tego koszyka wcześniej. Są natomiast ludzie, którym to w ogóle nie przeszkadza, i głównie oni dostarczają argumentów przeciwnikom państwa opiekuńczego. Jestem przeciwnikiem tego, gdy ktoś wykorzystuje system do tego, żeby wysysać z niego środki z premedytacją unikając dania czegoś od siebie (forma świadomego pasożytnictwa).