Norma chory system żądzących nieudaczników . Daleko im do doskonałości w leczeniu względem Polski .... Dziś czekałem ponad 7 godz. na LEGEVAKT w STAVANGER na przyjęcie przez okulistę . Żeby usunąć paprochy z betonu w oku podłączyli mi kroplówkę która miała wypłukać pył z oka , trwało to ok 1 godz. a efektu żadnego ......
dziecko jest w tym kraju najważniejsze wystarczy że jest smutne to władze się nim zainteresują ale jak zachoruje to niech umiera bo nie ma oddziałów .Saxemarka dobrze że przeżyłeś to płukanie oka kroplówą a wystarczyłby ci zastrzyk gotówki,życzę zdrowia.
Dlatego na usuniecie glupiego kaszaka mam czekac 240 din !!!!. Tp jakas kpina. A na leczenie czy pomoc narkomanom to sa srodki i to spore. To wszystko jest cholernie skomplikowane
Ha właśnie dziś chciałem przenieść się z jednej przychodni do drugiej z powodu przeprowadzki. Nie było takiej opcji bo wszyscy lekarze pierwszego kontaktu maja komplet pacjentów. Więc musiałem udać się do starej przychodni. I tu następna paranoja. Na zdjęcie RTG będę musiał czekać 2 tyg później konsultacja z i dopiero później skierowanie do specjalisty. W Polsce takie rzeczy załatwia się od reki.
Widzę że również i w Norwegii służba zdrowia jest chora. A podobno to kraj dobrobytu.
ethan napisał: nie "aż" 4 miliony koron rocznie, a "tylko" bo przy "pomocy" norweskiej dla Afryki czy Azji idącej w setki milionów to 4 bańki wygląda śmiesznie
kolego tu mowa jest o oszczednosci....szpital pracuyjac tylko w tygodniu oszczedzal az 4 mln .... to sporo...
Ha właśnie dziś chciałem przenieść się z jednej przychodni do drugiej z powodu przeprowadzki. Nie było takiej opcji bo wszyscy lekarze pierwszego kontaktu maja komplet pacjentów. Więc musiałem udać się do starej przychodni. I tu następna paranoja. Na zdjęcie RTG będę musiał czekać 2 tyg później konsultacja z i dopiero później skierowanie do specjalisty. W Polsce takie rzeczy załatwia się od reki.
Widzę że również i w Norwegii służba zdrowia jest chora. A podobno to kraj dobrobytu.
ty sie ciesz ze znie zmieniales kommuny
w nowej przychodni nie ma miejsc
a w starej juz cie nie przyjma
cysiek2 napisał: Ha właśnie dziś chciałem przenieść się z jednej przychodni do drugiej z powodu przeprowadzki. Nie było takiej opcji bo wszyscy lekarze pierwszego kontaktu maja komplet pacjentów. Więc musiałem udać się do starej przychodni. I tu następna paranoja. Na zdjęcie RTG będę musiał czekać 2 tyg później konsultacja z i dopiero później skierowanie do specjalisty. W Polsce takie rzeczy załatwia się od reki.
Widzę że również i w Norwegii służba zdrowia jest chora. A podobno to kraj dobrobytu.
ty sie ciesz ze znie zmieniales kommuny
w nowej przychodni nie ma miejsc
a w starej juz cie nie przyjma
Zmienic lekarza rodzinnego mozna 2 razy w roku (plus przeprowadzka). Szuka sie wolnych miejsc i po zgloszeniu zmiany mozna korzystac z nowej przychodni od 1 dnia nastepnego miesiaca. Dopoki sie nie zmieni lekarza rodzinnego, to jest sie przypisanym do obecnego. Wszystko na ten temat. No chyba, ze przy cieplej wodce Maniek opowiadal Kubusiowi, ze juz go w starej nie przyjma
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.