żadne plakat,y i inne bzdety nie zmienią podejścia norwegów do nas,najlepiej nie mówić im ze sie rozmawia po norwesku wtedy można wiele się dowiedzieć tak na prawdę co oni o nas myślą,a o to jeden z przykładów ;ekipa remontująca domy jest na spotkaniu u klienta oczywiście rozmowa po angielsku negocjacja cen a norweżka do swojego męża po norwesku bo była pewna ze nikt z Polaków nie rozmawia po norwesku mówi tak ;zgódź sie na ich cenę a i tak po wykonaniu roboty im nie zapłacimy wszystkiego w końcu to tylko Polacy