Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek do 17 maja z rabatem 10%

Auto + przyczepa + kierunek okolice Oslo ?=SPONTAN - Norwegia

Czytali temat:
(2787 niezalogowanych)
14 Posty
Kamil Nnnn
(myrdix)
Wiking
Opisze po krótce.

Robimy z kolegami sobie czesto ciekawe wycieczki zagraniczne. Tym razem padlo na Norwegie.
Cel turystyczno zarobkowy. Ja + 2 kolegow samochod, przyczepa, namiot. Zabieramy ze soba jezdzenie i picie tak zeby nie wydawac pieniedzy na miejscu, przewidziane koszta glowne w NORGE to paliwo + dodatki. Wyjezdzamy z poludnia PL przez gdynie promem do szwecji a nastepnie okolice Oslo (moze ulec zmianie ).

Pytania moje brzmią następująco:

Dokąd polecacie się wybrać ?(miasto rejon /pod wzgledem rynku prac dorywczych i atrakcyjnosci miejsca)

Czy znacie jakies miejsca blisko skupisk ludnosci gdzie mozemy rozbic nieodplatnie swoj zaprzeg ?

Dobrze, żeby było to gdzieś gdzie jest względnie dużo Polaków, chcemy przyjechac, zrobic grilka, zaprosic na wodeczke poznac jakis mlodych ludzi i posluchac o zyciu w Norge ewentualnie zaczerpnac paru ciekawych rad i opini od kogos kto tam juz jest. Ogolnie czesto jezdze zagranice i poznaje tam roznych Polakow, jestesmy swietnym narodem i nawet zagranica potrafimy od razu znalesc wspolny jezyk sprawa ta nie dotyczy tylko turystow ale ludzi ktorzy od jakiegos czasu mieszkaja za granica, ale oczywiscie zawsze znajdzie się zgnuśniały polaczek co to jezyka w gebie zapomina i tak zafascynowany obcym krajem wrecz wstydzi sie że jest z Poski a na Polaka najchetniej by naplul, bo on juz jest Panisko bo zarabia pare koron! dlatego tez zawistnych krytykow-hejterow prosze o nie wypowiadanie sie w moim poscie. Decyzja jest podjęta, Jedziemy tak czy siak, spontaniczne podroze uzalezniaja kto ma odrobine szalenstwa w sobie ten wie ! i mam tylko nadzieje że ktoś z nowoczesnym, spontanicznym,rozrywkowym podejsciem do zycia udzieli paru ciekawych wskazówek, Starych pryków co to nigdy nic szalonego w swoim nudnym zyciu nie zrobili i boja sie ryzyka a tylek z przed komputera ruszaja tylko do roboty, prosze o zachowanie swoich zyciowych nauk w stylu: "Co wy myslicie ze tutaj praca lezy na ulicy?" "Lepiej jedzcie do tajlandii tam jest taniej" itp. itdp dla Siebie. Pozdrawiam!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
14 Posty
Kamil Nnnn
(myrdix)
Wiking
A i pamietajcie dla Chucka nie ma rzeczy niemozliwych i nie bojcie sie Chuck nie jedzie Wam odbierac pracy a jedynie na wycieczke i ewentualnie co dorobic na drobne wydatki i rozbudowanie wyposazenie zaprzegu
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
810 Postów
Maniak
myrdix napisał:
gdzieś gdzie jest względnie dużo Polaków, chcemy przyjechac, zrobic grilka, zaprosic na wodeczke poznac jakis mlodych ludzi i posluchac o zyciu w Norge ewentualnie zaczerpnac paru ciekawych rad i opini od kogos kto tam juz jest.

Tak, tak i wcale wam nie chodzi o PRACE.

No i na 100% znajdzie sie ktos
kto "za darmoche" pomoze Wam
a nie swojej zonie, kochance, koledze, bratu
..... itp.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
14 Posty
Kamil Nnnn
(myrdix)
Wiking
chyba jasno zaznaczyłem "Cel turystyczno-zarobkowy" Co innego to jest stała praca, co innego 2 miesiace z ktorych po odliczeniu kosztow podrozy i innych, zostanie suma ktora conajwyzej pozwoli podremontowac samochod, przyeczepe, sprzet i na drobne wydatki, ( i to jeszcze nie ma pewnosci co do tego nawet ) 2 lata temu byłem na takiej zasadzie w niemczech, rok temu w holandii i wiem jak pozniej to wyglada po rozliczeniu kosztow, a Norwegia dlatego ze po 1) wysokie zarobki 2) nigdy tam nie byłem 3) znajomy był ostatnio na 1,5 miesiaca i bardzo sobie chwalil.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1189 Postów

(Izzy)
Maniak
myrdix napisał:
chyba jasno zaznaczyłem "Cel turystyczno-zarobkowy" Co innego to jest stała praca, co innego 2 miesiace z ktorych po odliczeniu kosztow podrozy i innych, zostanie suma ktora conajwyzej pozwoli podremontowac samochod, przyeczepe, sprzet i na drobne wydatki, ( i to jeszcze nie ma pewnosci co do tego nawet ) 2 lata temu byłem na takiej zasadzie w niemczech, rok temu w holandii i wiem jak pozniej to wyglada po rozliczeniu kosztow, a Norwegia dlatego ze po 1) wysokie zarobki 2) nigdy tam nie byłem 3) znajomy był ostatnio na 1,5 miesiaca i bardzo sobie chwalil.

to jedz tam gdzie był znajomy jeśli tak sobie chwali
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
14 Posty
Kamil Nnnn
(myrdix)
Wiking
Czy ja napisałem że poszukuje kogos kto mi pomoze znalesc prace ?! z tego co mi sie wydaje zaznaczylem jasno ze mam nadzieje ze spotkam kogos kto byc może poradzi gdzie najlepiej jest pojechac, gdzie sie mozna ulokowac, gdzie mozna znalesc dobra miejscowke na samochod z przyczepą? przeciez to chyba nic takiego i nie widze powodów dlaczego ktoś by miał mi nie przekazać takich informacji, niektórzy ludzie sobie bezinteresownie czasem pomagaja jezeli nic ich to nie kosztuje, no ale cóż to już zależy od charakteru i wychowania ... jeżeli ja spotykam u siebie w mieście człowieka przyjezdnego który sie pyta np. o camping to mu tłumacze a nie od razu krzycze po co tu przyjechał... na tym polega kultura... 2 lata temu w niemczech spotkalismy na ostatnim z przystnakow eurobusa mlodego chlopaka ktory przyjechal na zbiory do Niemca u ktorego pracowali pare lat temu jego rodzice, gosc nie mial adresu , nie mial do nich telefonu, nie znal niemieckiego, wiedzial tylko ze mieli go odebrac, ale nie odebrali, Niemiec nazywal sie Müller a ich tam bylo jak psow, do rodzicow dodzwonic sie nie mogl. Zabralismy go do Niemcow u ktorych pracowalismy i Niemka dzwonila po wszystkich mullerech w miesteczku do puki nie znalezlismy tego do ktorego mial przyjechac. Okazalo sie ze nastapilo nieporozumienie z data przyjazdu i ten bidny chodok siedzialby tam cala noc na tym przystanku i Bóg wie co. Nam nic nie szkodziło mu pomóc, nic na tym nie stracilismy, a i my mozemy kiedys byc w podobnej sytuacji. Ale to wsyzstko zalezy od ludzkiej mentalnosci, jeden sie bedzie pastwil nad nim ze przyjechal bez zadnych danycha ani niczego a drugi pomoze. Chlopak mlody nienauczony zycia mieli go odebrac nie odebrali , co on winien, chcial tylko dorobic na wakacje to nie trzeba sie od razu nad nim pastwic... i to samo sie przeklada na inne zachowania, to ze Ty nie pomozesz nie znaczy ze ktos inny nie wesprze dobrą radą bo tylko o to przeciez tu chodzi, nikt nie nudzi nikogo o prace... tylko skierowałem zapytanie o kilka podstawowcyh rad po przybyciu....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
14 Posty
Kamil Nnnn
(myrdix)
Wiking
Znajomy był w Oslo, jest fachowcem-elektrykiem, pracował w firmie u swojego wujka i bardzo mu sie podobała atmosfera w pracy, zarobki i ogolnie miasto, mowil ze nie ma porownia z praca w niemczech gdzie Niemcy poganiaja non stop i nie ma nawet chwili wytchnienia...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
Za dużymi zarobkami , ciągnie się jak smród z dupy , jeszcze większy koszt utrzymania dziennego .
---

Są darmowe parkingi z toaletami i bieżącą wodą , nieraz bywają i z ciepłą , można się zatrzymać i przenocować . Jednak tak jest na trasie . W miejscowościach Turystycznie atrakcyjnych podczas Lata i Zimy o takie miejsca trudno z wiadomych przyczyn MULTUM TURYSTÓW zmotoryzowanych .
---
Niemniej w Norge jest niepisane prawo , że każdy może zatrzymać się na Nocleg w dowolnym miejscu , w minimalnej odległości 150m od zabudowań prywatnych , jednak tak by również nie kolidować z Innymi uczestnikami ruchu drogowego .
---
Pamiętajcie o jednym...!
W NORGE wszystko jest prywatne z drobnymi wyjątkami .
I wszędzie gdzie to możliwe , trzeba się pytać o pozwolenie na daną czynność .
ZAWSZE grzecznie i z uśmiechem ... nawet jak Macie urwaną Własną głowę pod pachą .
---
Tu nie jest Europa Środkowa , Tu Dzika Północ i Ludzie są dla Obcych bardzo Nieufni ... !!! . Niemniej , zawsze z Uśmiechem na ustach powiedzą , że nie mogą pomóc i poproszą o opuszczenie terenu .
---
Na temat pracy Turystycznie Dorywczej nie wypowiem się , ponieważ nie mam w tym kierunku żadnego doświadczenia .
---
Pamiętajcie również i o tym , że łowienie ryb w rzekach i jeziorach jest płatne i trzeba wykupić zezwolenia ... / również na stacjach benzynowych / Kary są dość bolesne , i nie ma wymówki , że się jest Obcym .
---
DARMOWE łowienie , "do bólu" jest tylko w Fiordach ...
ECH ...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1189 Postów

(Izzy)
Maniak
myrdix napisał:
Czy ja napisałem że poszukuje kogos kto mi pomoze znalesc prace ?! z tego co mi sie wydaje zaznaczylem jasno ze mam nadzieje ze spotkam kogos kto byc może poradzi gdzie najlepiej jest pojechac, gdzie sie mozna ulokowac, gdzie mozna znalesc dobra miejscowke na samochod z przyczepą? przeciez to chyba nic takiego i nie widze powodów dlaczego ktoś by miał mi nie przekazać takich informacji, niektórzy ludzie sobie bezinteresownie czasem pomagaja jezeli nic ich to nie kosztuje, no ale cóż to już zależy od charakteru i wychowania ... jeżeli ja spotykam u siebie w mieście człowieka przyjezdnego który sie pyta np. o camping to mu tłumacze a nie od razu krzycze po co tu przyjechał... na tym polega kultura... 2 lata temu w niemczech spotkalismy na ostatnim z przystnakow eurobusa mlodego chlopaka ktory przyjechal na zbiory do Niemca u ktorego pracowali pare lat temu jego rodzice, gosc nie mial adresu , nie mial do nich telefonu, nie znal niemieckiego, wiedzial tylko ze mieli go odebrac, ale nie odebrali, Niemiec nazywal sie Müller a ich tam bylo jak psow, do rodzicow dodzwonic sie nie mogl. Zabralismy go do Niemcow u ktorych pracowalismy i Niemka dzwonila po wszystkich mullerech w miesteczku do puki nie znalezlismy tego do ktorego mial przyjechac. Okazalo sie ze nastapilo nieporozumienie z data przyjazdu i ten bidny chodok siedzialby tam cala noc na tym przystanku i Bóg wie co. Nam nic nie szkodziło mu pomóc, nic na tym nie stracilismy, a i my mozemy kiedys byc w podobnej sytuacji. Ale to wsyzstko zalezy od ludzkiej mentalnosci, jeden sie bedzie pastwil nad nim ze przyjechal bez zadnych danycha ani niczego a drugi pomoze. Chlopak mlody nienauczony zycia mieli go odebrac nie odebrali , co on winien, chcial tylko dorobic na wakacje to nie trzeba sie od razu nad nim pastwic... i to samo sie przeklada na inne zachowania, to ze Ty nie pomozesz nie znaczy ze ktos inny nie wesprze dobrą radą bo tylko o to przeciez tu chodzi, nikt nie nudzi nikogo o prace... tylko skierowałem zapytanie o kilka podstawowcyh rad po przybyciu....

aaa i ty teraz stwierdziłeś,że jak ktoś coś ci tam powie lub naopowiada to będzie ci lżej
i tak wyprawa właśnie się skończy, że ktoś wam auto będzie tankował, byście mogli wracać ....

a o czym tu mówić pojedziecie zobaczycie ,przecież to ma być spontan i pamiętajcie by nie trzaskać obrotowymi drzwiami
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
18 Postów

(jeżak)
Wiking
chyba lepiej jak pojedziecie do szwecji,tam bynajmniej możecie w tym okresie zbierać jagody,grzyby,jutron,będzie to pewniejsze i bez łaski,że ci jeszcze nawtykają.koszty też się wrócą.ja osobiście też tak robię i tak staram się to organizować prosząc się jak najmniej,bo niestety życzliwości od polaka za granicą raczej nie zaznasz.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok