Witam serdecznie, potrzebuje Waszej porady.
Zdałam mieszkanie po ponad 2 letnim użytkowaniu, odbiór bez zastrzeżeń podpisała konkubina właściciela, ponieważ właściciel nie chciał zejść na dół do mieszkania (mieszkał na górze). Właściciel mieszkania był także moim pracodawcą, który nie rozliczył się ze mną z feriepenger. Po wysłaniu do niego oficjalnego pisma z nakazem zapłaty, straszy, że obciąży mnie kosztami rzekomego remontu które musiał przeprowadzić po mojej wyprowadzce. Wyprowadziłam się stamtąd w grudniu 2017 czyli ponad rok temu.
Czy po tak długim czasie może obciążyć mnie jakimikolwiek kosztami?
Z góry dziękuje za porady.
Zdałam mieszkanie po ponad 2 letnim użytkowaniu, odbiór bez zastrzeżeń podpisała konkubina właściciela, ponieważ właściciel nie chciał zejść na dół do mieszkania (mieszkał na górze). Właściciel mieszkania był także moim pracodawcą, który nie rozliczył się ze mną z feriepenger. Po wysłaniu do niego oficjalnego pisma z nakazem zapłaty, straszy, że obciąży mnie kosztami rzekomego remontu które musiał przeprowadzić po mojej wyprowadzce. Wyprowadziłam się stamtąd w grudniu 2017 czyli ponad rok temu.
Czy po tak długim czasie może obciążyć mnie jakimikolwiek kosztami?
Z góry dziękuje za porady.