Korektę rozpocząłem o 10:40
Zakończyłem o 13:05
W skład tego wszystkiego, wchodziło wydrukowanie z konta bankowego:
- opłat za czynsz + prąd
- opłat za bramki
- opłat za promy
- opłat za bilety lotnicze
Rozpisanie kilometrów:
- do domu w Polsce
- do pracy i z pracy na kwaterę
- do domu/stałego zameldowania w Norwegi
Obliczenie diet i podział na poszczególne kategorie.
Razem 21 pozycji składowych.
Tak by w razie kontroli z Skatt, mieć wszystko na swoim miejscu.
Spokojnie i bez pośpiechu, sprawdzone, zapisane, wydrukowane, podpisane i wysłane.
Razem, dwie godziny i 25 minut bezstresowego liczenia.
Ile zaoszczędziłem na firmach rozrachunkowych, czas pokaże jak wszystko zostanie zatwierdzone i kwota wpłynie na konto.
Jedno jest pewne, zamiast siedzieć i biadolić pijąc browara z przemytu, zabawiłem się w domorosłego księgowego, jedynie na podstawie pomocy w rozliczeniu elektronicznym, jakie znajdują się oficjalnie na odpowiednich stronach skatt.