Myślę że wystarczy.
Z obliczen wynika ze bedziesz miał na zycie ok 158 kr na dzień.
Ale wyplata wplynie dopiero okolo 10-go nastepnego miesiaca.
Czyli to juz bedzie ok 120 koron na dzień.
Mozna za to przezyć ,chociaż nie bedzie latwo.
Pamietaj ze do pracy trzeba dojechać i wrocić.
mateusz1609 napisał: transport też mam zapewniony więc z tym też nie będzie problemy
Cóż oczywiście, że te dwa tysiaki wystarczą na same życie, wszak to ponad 4 tys. koron, a to już jest spora kwota.
Niemniej ja na twoim miejscu zostawił bym sobie jakiś zaskórniak na bilet powrotny.
Tu na forum niedawno gość się żalił iż adeko, zatrudniło go tylko na trzy dni, a po dwóch kazali mu zjeżdżać do polski.
mateusz1609 napisał: Pracę tam mam już zapewnioną również zakwaterowanie (potrącane z pensji) czyli zostają mi koszty utrzymania tylko do 1 pensji jak masz transport samochodowy to nabierz zarcia. Jak lubisz mieso, to kielbachy, czy co tam lubisz. Makaron tu tani. Za 500 pln nakup jedzenia to tutaj wydasz moze drugie 500 na chleb i dodatki. Olej tu jest w polskiej cenie. Jak lubisz gotowac zupy to przemyc sobie pietruszke korzen bo tu w chu.. droga. 50 pln za kilogram. Przezyjesz, jak Cie w bambuko nie zrobia. Good luck. Czy tam lykke til.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.