Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek do 17 maja z rabatem 10%

Czytali temat:
Pawel Maranda Joanna Mrożek Maks X Wioletta Urbańska Monika Byy (2243 niezalogowanych)
11 Postów
Jacek Mydlak
(s.tacchini)
Wiking
Za radą Basitek nie czytałem komentarza Mase1.Nie chcę się bez powodu nakręcać.Treści mogę się domyślać Mase gryzie na oslep,używając przy tym niedopuszczalnego slownictwa i porównań.Gdyby w mojej parafii tak się zachowywal dostalby 1 ostrzeżenie,a potem to już tylko bęcki. Byłoby sporo miejsc,które omijałby szerokim łukiem. Dziękuję wszystkim za pomoc
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
112 Posty
Początkujący
Eee tam. W wielu wypowiedziach Mase1 ma racje. A ze zwyzywa przy okazji kazdego to taka juz jego uroda
Natomiast w tej konkretnej sytuacji ma racje w 100%. Moim zdaniem kolega nie powinien w pazdzierniku pisac ze ma problem skoro trwa to od maja. Idzie sie do szefa raz z pytaniem co sie stalo i dlaczego nie otrzymalem dokumentacji i kiedy dostane i ze potrzebuje na jutro. POTRZEBUJE a nie chce. Mozna sciemnic ze np. w banku w polsce ma sie kredyt hipoteczny a w te "debile" z banku wymagaja comiesiecznego faksowania lonslipa ze wzgledu na prace za granica. I juz nie moga zwalic na brak czasu bo powod jest bardzo powazny i dla norwega bedzie przekonujacy. Jesli bym nie otrzymal jednak dokumentu w terminie rozsadnym (max.2-3 dni) to sprawa jest oczywista i mozna smialo dzwonic do inspekcji pracy. Czekanie w nieskonczonosc nigdy nie pomaga.

Pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Dareknorge)
Wiking
Tak jak pisalem wczesniej bylem w zwiazkach i placilem co miesiac 600 na te zwiazki. Moja sprawa dotyczyla niewyplacenia nadgodzin i nierownego traktowania i mobingu itp. Zwiazki tylko gadaly gadaly i nic sie nie dzialo przez 3 miesiace. Zostalem zwolniony i poszedlem do adwokata. W takim przypadku mozesz liczyc na bezplatna pomoc adwokata. Adwokat Torbjørn Schade z Drammen polecam przeczytal tylko dokumenty i powiedzial ze to sie da zalatwic to i to a tego raczej nie poleca. Po rozmowie napisal pismo do pracodawcy i sie zaczelo. W przeciagu 2 tygodni sprawa sie skonczyla no i ja bylem usatysfakcjonowany. Pracodawca wyplacil to co mial i jeszcze za adwokata. Tak wiec polecam raczej adwokata a nie szolmenow ze zwiazkow.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
96 Postów

(petro6)
Początkujący
Krotko,tresciwie,rozsadnie... i co najwazniejsze na temat.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
11 Postów
Jacek Mydlak
(s.tacchini)
Wiking
Pójdę w środę na Mollergata.Posłucham,co mają do powiedzenia.Póżniej najprędzej do inspekcji pracy,o ile z kimś się tam dogadam,znam dobrze niemiecki,może w tym języku coś załatwię?Do adwokatów jakoś nie mogę się przemóc,chyba,że nie będzie innego wyjścia.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
875 Postów
Daria C
(daris)
Maniak
Moim skromnym zdaniem mysle ze mozesz sie przejsc na mollergata i zobaczysz jak oni moga to rozegrac.W zaleznosci od tego co z tego wyjdzie to ruszysz dalej,chociaz mowiac w jezyku niemieckim moze Ci byc bardzo trudno sie porozumiec..a adwokaci to bardzo dobry pomysl tylko-to juz chyba tak na samym koncu.Grunt to ze wogole ruszasz ta sprawe,bo cos z tym musisz zrobic.My tutaj tylko mozemy poradzic jakies rozwiazanie ale tak naprawde to sam musisz podjac decyzje,jak i kiedy to rozegrasz.Powodzenia
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Dareknorge)
Wiking
daris napisał:
Moim skromnym zdaniem mysle ze mozesz sie przejsc na mollergata i zobaczysz jak oni moga to rozegrac.W zaleznosci od tego co z tego wyjdzie to ruszysz dalej,chociaz mowiac w jezyku niemieckim moze Ci byc bardzo trudno sie porozumiec..a adwokaci to bardzo dobry pomysl tylko-to juz chyba tak na samym koncu.Grunt to ze wogole ruszasz ta sprawe,bo cos z tym musisz zrobic.My tutaj tylko mozemy poradzic jakies rozwiazanie ale tak naprawde to sam musisz podjac decyzje,jak i kiedy to rozegrasz.Powodzenia


Ja bym powiedzial ze adwokat nie powinien byc jako ostatecznosc. Po pierwsze jak sie bedzie ociagal to go zwolnia. Po drugie zaden pracodawca nie lubi zwiazkow i jak sie dowie ze tam byles(tak jak to mialo miejsce u mnie) to sie wscieknie i wtedy mozesz byc na sto procent pewien ze coe wywali. Jeszcze jedna sprawa czy twoj pracodawca jest w zwiazku zbiorowym i czy ma zwiazki w sfojej firmie jak nie to ci nie pomoga. Inspekcja pracy bedzie tak jak w kazdym urzedzie ociagac sie i w koncu nic ztego nie bedzie.
Doris ja to juz przesszedlem i wiem jak te wszystkie biura dzialaja. I najgorsza opinie mam o zwiazkach. Jestem pewien ze jeden list adwokata i masz problem rozwiazany.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Dareknorge)
Wiking
s.tacchini napisał:
Od maja nie dostałem żadnego pokwitowania z wyszczególnieniem ile na podatek,ile na feriepenge itd.Zawsze był brak czasu i może jutro..Tylko przelew na konto jako wynagrodzenie.Dzisiaj dalem ultimatum,że przed dostarczeniem starych lonneslipów nie pójdę do roboty.Obawiam się,że firma nie odprowadzala mojego podatku.Właścicielem jest jakiś figurant.Feriepenge,zwrot podatku może dać nawet 40 000nok.Myślę o zapisaniu sie do związków zawodowych.Czy ktoś zna z obsługą po polsku? Proszę o rady co dalej robić?Myślę o naglośnieniu tej sprawy zanim firma np.nie ogłosi bankructwa.Jak na razie umówiliśmy się,że na początku przyszlego tygodnia lonneslippy będą Bardzo proszę,aby mase 1 wstrzymal się z denerwującym i niewiele wartym komentarzem.

A ha jak trwoga to do boga. Jak zaczely sie problemy to do zwiazkow i myslisz ze jak sie zapiszesz to odrazu beda ci pomagac. Ja bylem 1,5 roku i placilem co miesiac jak sobie podliczylem potem to dalo 7200 na rok adwokat to jest 1400 na godzine. Adwokat wychodzi taniej bo jak wygrasz a w twojej sprawie wygrasz to pracodawca pokrywa.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
875 Postów
Daria C
(daris)
Maniak
Dareknorge jak przez to przeszedles to pewnie wiesz najlepiej,ja nie korzystalam ze zwiazkow wiec tylko moge numer dac bo akurat mam i na pocieszenie powiedziec ze warto sprobowac Moze napisze nam kiedys jak to sie rozegralo
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
11 Postów
Jacek Mydlak
(s.tacchini)
Wiking
Znalazlem na forum informacje i to podobno z pierwszej ręki tj.od Polaka,który w związkach pracuje,że związki w zasadzie nie zajmują się sprawami iswoich członków,które wystąpiły przed ich wstąpieniem.Coś w tym jest.Nie wiedzialem,że inspekcja może ignorować swoje obowiązki.W poniedziałek wybiorę się do Skatu.Ciekawe,ćzy udostępnią mi informacje o tym czy i w jakiej wysokości podatki odprowadzalem?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok